Kevin Garnett od początku sezonu jest oszczędzany przez Nets, nie występuje w meczach back-to-back, gra limitowane minuty i przez to nie dziwi nas, gdy jest nieobecny w którymś ze spotkań. Teraz jednak opuścił już dziewiąty mecz z rzędu z powodu urazu pleców, co jest dość niepokojące i wspominał już wczoraj o tym Maciek. Jeszcze na początku tego okresu jego absencji nie wydawało się to problemem, tym bardziej, że Nets utrzymywali, że jego status to „day-to-day” i w każdej chwili może wrócić. Ale kolejne mecze mijają, Garnetta nadal nie ma, a drużyna unika komentarzy na temat jego stanu zdrowia. W sobotę Jason Kidd powiedział tylko, że czuje się on dużo lepiej i nie wykluczył, że wystąpi w poniedziałkowym meczu z Suns. Wczoraj jednak znowu nie zagrał, a jeszcze przed spotkaniem trener zdradził, że nie będzie go również w kolejnych meczach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.