Flesz: 41 punktów Hardena z Portland. Kolejne porażki Indiany, Miami i Oklahomy

17
fot. George Bridges / Newspix.pl
fot. George Bridges / Newspix.pl

Stos highlightów z NBA w niedzielę wieczór i w nocy.

San Antonio Spurs wskoczyli na 1 miejsce w dużej tabeli, korzystając z łącznej passy 9 porażek Indiany Pacers (4), Miami Heat (3) i Oklahomy City Thunder (2). Sezon jest długi – powiedział Pop. Spurs mają 16 porażek, reszta już po 17.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

17 KOMENTARZE

  1. Powiem szczerze, że nie jestem kibicem Bulls, ale to co pokazują ostatnio, pokazuje, że takie zespoły trzeba lubić za walkę nieustępliwość i charakterek.
    Westbrook, cóż, ciekawi mnie tylko co Durant sobie myślał po drugiej cegle w krancztajm kolegi…

    0
          • Nie wiem czy kleks… Defensywna gra Boozera woła o pomste do nieba, ale np w poprzednim sezonie Chicago grało dobrą defensywę nawet pomimo obecności Boozera na parkiecie. A sam Boozer rzucił dużo ważnych punktów w playoffowej serii z Brooklynem. Może powinniśmy patrzeć na to tak, że Thibs potrafi utrzymać defensywę drużyny na wysokim poziomie nawet pomimo tego, że jeden z jego podkoszowych w co drugiej akcji rozkłada przeciwnikom czerwony dywan na drodze do kosza. ;)

            0
  2. Noah w ciągu 0,9 sek. na rzut źle łapie piłkę (czas start), podbiją ją, znów łapie i rzuca (czas stop) – mieści się w czasie(CUD) :-). Teraz widzę, ze Lin stoi w decydującej akcji około 6/7 sekund z piłką z boku linii i nic (dostaje ją od sędziego na 4/5 sek, oddaje w 11 sek).. dziwne “czasy” (dosłownie) Panowie sędziowie nastają.
    Jeszcze odnośnie Beverely,a. Flop ewidentny(no ale ma mistrza świata we flopach w teamie ma od kogo się uczyć), ale nie o to chodzi. Gościu praktycznie w co 2 akcji fauluje podchodząc pod gracza z piłką.

    0
  3. Deng, who?

    Czasem mam wrażenie, że jakby Tom Thibodeau miał w rotacji Koszarka i Trybańskiego, to też wyrwałby niejeden mecz. Graja tak prosto a jednocześnie a takim zębem, że nie da się nie lubić tych Bulls.

    Maćku:
    ..wkładając ręce tam gdzie 90% ligi by odpuściło, a 90% (z tego) z tych co by nie odpuścili, popełniłoby faul.
    Nie ma za co ;)

    0