Kto jest w Top-5 najlepszych zawodników w historii NBA? Michael Jordan, Larry Bird, Magic Johnson, Oscar Robertson, Wilt Chamberlain, Bill Russell, Julius Erving… kandydatów jest sporo, wybór trudny i każdy ma swoje zadanie, kto powinien być w tym elitarnym gronie. W większości przypadków kilka nazwisk będzie się powtarzało, ale rzadko kiedy zgadzamy się co do całej piątki. Jedni przede wszystkim stawiają na mistrzostwa, inni na indywidualne osiągnięcia, jeszcze inni na wpływ jaki dany zawodnik miał na swoją erę. W przypadku każdego z tych największych znajdziemy mnóstwo argumentów, za tym, że to właśnie on zasłużył na miejsce w piątce.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Poczekamy, zobaczymy, ehm.
co na to KOBE :P
Kobe nie podpada pod ‘historię’. On jest jako ten najlepszy z Władców Wszechświata’ :-)
Mamy identyczne top4:
1. Kobe
2. Frodo
3. Kajko
4. i Kokosz
Miluś. Nie zapominaj o Milusiu.. :-)
mj, magic, hick, kareem, gdzie tam lebron?
Słowo klucz: “Będę”. Tak na wszelki wypadek, żeby fani nie srali ogniem próbując go znaleźć w top4 w tym momencie.
Co Pan z tym Robertsonem? A Kareem?
A Pan z tym Robertson bo był on uważany za najlepszego swego czasu. Tak jak autor zaznaczył – każdy ma swój klucz.
Jeżeli ktoś jest fanem takich porównań to polecam książkę Billa Simmonsa – The Book of Basketball: The NBA According to The Sports Guy. Simmons tworzy tam piramidę graczy od samego początku NBA. Naprawdę warto przeczytać.
Już jest w 4. To oczywiste, nie widzimy tego bo nie mamy perspektywy historii, ale na 100% tak w historii będzie postrzegany. Jako No 2. W Top 5 widziałbym też Kobe. Obok Larrego i Magica.
Magic mówił, że LBJ jest już na poziomie który on i Bird osiągnęli/prezentowali i to nie była kurtuazja:)
Czy ktoś mądry może mi wyjaśnić, w jaki sposób James ma być lepszy od Wilta, Jabbara, Russela?
Bo domyślam się, że MJ, Bird i Magic są chyba poza zasięgiem?
Może ja się nie znam, ale obecnie to James jest “o 3-4 tytuły” od bycia Top-4.
Pytanie, czy Durant i Wade mu na to pozwolą…;-)))
Nie znasz się, bo Horry jest przed MJ, Bird i Magic.
Co wy z tymi tytułami? TO co, Horry albo Sam Jones są lepszymi graczami niż MJ, bo mają więcej biżuterii ?
Oj widze powtorke z historii – juz raz mialo byc nie 3, nie 4…, nie 7…
Wolę jak LBJ zamyka jape i robi sieke na parkiecie. Tak ladnie mu szlo przez ostatnie 2 lata. Zeby sobie nie wywrozyl powrotu karmy Dana Gilberta ;)
Na początku mówił że chce być pierwszym sportowcem który zarobi miliard $$, potem, “…nie 3,4,7”, teraz że będzie w top4 w całej historii NBA ;)
Jesli chodzi o prime umiejetnosci juz dawno w top2