Chris Kaman leżący na opustoszałej ławce Lakers, to jeden z najdziwniejszych obrazków tego sezonu. Świetnie oddaje to, co wydarzyło się w Cleveland. Takich rzeczy nie oglądanym na co dzień w NBA. Nie tylko zawodnika leżącego na ławce, ale też sytuacji, w której gracz zostaje na boisku mimo sześciu przewinień. Taki to był mecz.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
prawie jak WroNBA ;)
Ale jaja, panie Ferdku, ale jaja…
Była już podobna sytuacja parę lat temu ;) W GSW za czasów Nelsona w jednym z meczów chyba S.Curry ( nie jestem pewien) złapał 6 fauli i grał dalej bo rezerwowi byli wyfaulowani lub kontuzjowani :)
zgadza się ;) I od tego czasu mam ten przepis w głowie . Widać zawodnicy (poza LBJ) i trenerzy nie śledzą NBA tak jak my
Podobna sytuacja była kilka lat temu w GSW, więc nie pierwszy raz zdarza się sytuacją że gracz z 6 faulami zostaje w grze, wtedy mnie to zaciekawiło, a teraz pamiętam ten przepis, nie wiem tylko jak gracze sędziowie czy trenerzy mogą go nie znać, szok.
Oczywiście, że taka (podobna) sytuacja już była kiedyś. Dla mnie największą komedią jest jednak gra Cleveland. Kogo jeśli nie takich Lakers maja oni pokonywać? Ta organizacja przekracza granice absurdu i w zasadzie należałoby zaorać i zacząć budować od nowa.
Przynajmniej wiemy, że Deng po sezonie będzie uciekał aż się będzie kurzyło. Jak CHI nie uda się ściągnąć LBJ lub Carmelo to może przeproszą się z Dengiem.
świetny, śmieszny tekst, choć napisanie śmiesznego tekstu na ten temat pewnie nie było zbyt trudne. :-) Komedia. :-)
Cleveland – where amazing happens.
Dla Cavs to smiech przez łzy. ..
I w tej całej komedii całkiem nieźle zagrał Bennett, 14/8 i +7, ale któż by na to zwrócił uwagę, prawda? ;)
I paradoksalnie może mu to pomóc wrócić na właściwe tory. Kiedy już nikt nie będzie zwracał na niego uwagi presja będzie mniejsza, więc może zaskoczy.
Ja mam problem, żeby się z tego śmiać. To jest wręcz żałosne.
Cleveland <3