Między Rondem a Palmą – wróciliśmy

3
grafika własna

Wróciliśmy …ale z wieloma krytycznymi uwagami na tematy siegające od aplikacji na Androida, zaopatrzenie sklepów sieci Saturn w telefony stacjonarne, po świeżość swoich umysłów. Świeżość swoich umysłów zwłaszcza. W każdym razie jakość jest lepsza – zNYKającego w końcu słychać i udało się wyeliminować szum. Choć chętnie poznamy kogoś ze znajomością zagadnienia kompresji, kto ociepli brzmienie (->[email protected]). Jeśli się da – ocieplić.

Dziś rozmawialiśmy głównie o ostatniej nocy, między innymi o bezpośrednim meczu naszych ulubionych klubów, o tym gdzie przehandlować JR’a Smitha, Cavaliers.

Pojawiać się będziemy raczej codziennie od poniedziałku do piątku. Autorem grafiki jest niezawodny Hatamoto!

Dla tych, którzy nie wiedzą – ja jestem w mieszkaniu, a zNYKający jedzie autem do pracy z prawobrzeża Warszawy na lewy brzeg Wisły. Stąd nazwa – z Ronda Waszyngtona (near the Stadion Narodowy) do ronda DeGaulle’a (na którego środku stoi sobie ot tak – bo czemu by nie, skoro dziś np śnieg – palma). To blisko dwukilometrowy odcinek, którego pokonanie zajmuje czasem 25 minut:

DOWNLOAD

Między Rondem a Palmą (15.01.14, odc 11) by Między Rondem A Palmą on Mixcloud

 

Poprzedni artykułLeBron James zapowiada wielki mecz przeciwko Wizards?
Następny artykułRookie Ranking (9): debiut CJ’a McColluma

3 KOMENTARZE

  1. skoro już bawicie się torchę w definicje to podam małą warsawinistyczną ciekawostkę.

    Palma stoi bo Jerozolima- a tam rosną palmy. Co więcej, Jerozolimskie noszą taką nazwę nie w hołdzie dla wspomnianego wcześniej miasta, ale dlatego, że kiedyś na linii ulicy Towarowej kończyła się granica Warszawy a za nią było niewielkie osiedle żydowskie (gdzie ludzie jeździli na handel itp.) zwana Małą Jerozolimą stąd Al. Jerozolimskie ;)

    sorki za offtop.

    też dzięki za DL bo zazwyczaj te podcasty ściagam i słucham na słuchawkach w drodze do pracy więc to moja pierwsza Palma będzie ;)

    0