Golden State Warriors wygrali 8 meczów z rzędu i wspinają się w górę tabeli Konferencji Zachodniej. Na słaby początek Dubs duży wpływ miały kontuzje, ale gdy Stephen Curry i Andre Iguodala są w składzie, Warriors są 17-3. Mają najlepszą statystycznie pierwszą piątkę w lidze (NetRtg: +19.9) i wydaje się, że są o jednego gracza od bycia realnym kandydatem do mistrzostwa.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
curlujący Curry
Trzeba o to zapytać Wojtka Michałowicza, na pewno ma jakieś dobre tłumaczenie.
Nic nie jest lepsze od “rzutu wysokim łukiem”. Nawet jeśli leci cegiełka, która ma niższą parabolę lotu niż zabójcze jumpery Perkinsa. Dla Pana Wojtka każdy rzut jest jak rainbow three Dirka z Finałów 2011.
Curlujacy = poruszajacy sie po luku?
Michal wiecej playbookow prosimy, czesciej – swietna sprawa!