Trade deadline już za półtora miesiąca. Tak, to już ten moment kiedy coraz częściej będziemy odliczać czas do ostatniego dnia okienka transferowego. Najpierw jednak mamy inny, znacznie bliższy deadline, czyli 7 stycznia. To wtedy wiele niegwarantowanych kontraktów może stać się gwarantowanymi i dlatego do tego momentu sporo zawodników może zostać zwolnionych. Jedyny z tych, których dotyczy ten deadline jest oczywiście zawieszony przez swoją drużynę Andrew Bynum i ostatnio nieustannie słyszymy plotki dotyczące możliwego transferu pomiędzy Cavs i Lakers. Wczoraj co prawda podawano, że rozmowy stanęły, ale już według dzisiejszych doniesień – trwają nadal i jest ciągle szansa, że Pau Gasol wyląduje w Cleveland.
Lakers w zamian za swojego skrzydłowego oczekują czegoś więcej niż tylko oszczędności związanych z kontraktem Bynuma. Według Jasona Lloyda z Akron Beacon Journal, chcieliby wyciągnąć z Cavs dodatkowo albo jakiegoś młodego zawodnika (tu pojawia się nazwisko debiutanta Sergeya Karaseva) albo pick w pierwszej rundzie draftu. Cavs nie są tym zainteresowani. Uważają, że jeśli Lakers chcą zejść teraz z luxury tax i w przyszłym roku uniknąć stawki dla wielokrotnego płatnika, Bynum powinien im wystarczyć w takiej wymianie. Dlatego rozmowy miały utknąć w martwym punkcie, ale według najnowszego raportu Marca Steina i Briana Windhorsta z ESPN, w piątek oba kluby nadal się ze sobą kontaktowały.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Hej, Cavaliers – spójrzcie w stronę Bostonu. Tam czeka na Was Jeff Green. Pick w pierwszej rundzie wystarczy.
Mam nadzieję że żadnemu nieogarowi w LAC nawet nie przejdzie na myśl trejdować BG.
na szczeście Doc jest na posterunku.
Za Carmelo?Nigdy w życiu!
Za Love’a?Nie miałbym oporów.
W tym momencie może i tak, ale Griffin ma większy upside niż Love i i gra 2 lata krócej. Love nie będzie już o wiele lepszym graczem niż jest teraz. Poza tym Blake lepiej się sprzedaje i Sterling nie pozwoli na taki trade.
Co do upside’u to bym się kłócił. Nikt się nie spodziewał takiej formy Love’a po 2 kontuzjach. No i gra lepiej z sezonu na sezon – upside big time. Ale nawet zakładając, że Love postępu już nie zrobi, Griffin musi sporo popracować by być równie efektywny. A pewności nigdy nie masz. Griffin to dunker/rebounder, 3 tygodnie jumperów na fajnym poziomie nie robią z niego jeszcze realnego zagrożenia. O jego obronie się nie zająknę bo obaj są w tym elemencie z niższych półek.
Mniej hypu, więcej trzeźwej oceny. Nie wyobrażam sobie trade’u Griffin – Love bez czegoś ‘extra’ od Clipers.
ooo tak BG na 100% zostałby na lata w wolves hahaha
Problemem Cavs jest fakt, że nie chcą oddać picku. Tak wyciągnęliby nawet coś więcej niż Gasola. Widziałbym nawet taką wymianę: http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=lo7hct6. Cavs i Suns musieliby jednak oddać swój picki do LAL i 76ers (przynajmniej po jednym). Kompletnie ta wymiana z Ryśkiem jest pozbawiona sensu, no ale to w końcu Cavs ich ciężko zrozumieć…co do tej wymiany z udziałem Melo to teraz będzie upychany wszędzie gdzie się da, a skończy się na tym, że podpisze z NYK kolejny maksymalny kontrakt…
niee, słabo to wygląda.
ze, Dolan nie da maksa Carmelo ..
Nie takie rzeczy robił Dolan :)))
Heh, Carmelo podobno chce wygrywać, pytanie czy poświęci kasę i New York? Wiadomo że w grę wchodzą tylko duże “rynki” więc to zawęża jego ( i nasz w ESPN trade machine)wybór :) Chicago? LAL? LAC? Jeśli NYK jakimś cudem awansują do PO to Melo dostanie 25-30mln $/sezon od Dolana i zostanie na 2-3 lata a dopiero potem będzie chciał grać “za mniej” ;D
Nawet jeżeli potencjał Lova jest już wykorzystany do maksimum, a Blake może za 2-3 lata stać się od.niego lepszy to i tak niema to znaczenia. Zapominamy o jednej ważnej rzeczy. O tym ile czasu zostało CP3. Duzo się słyszy o tym, że Paul ma jeszcze 2-3 lata grania na obecnym poziomie. Co pokrywa się z upsidem Griffina,a raczej nikt nie bierze pod uwagę BG jako nr.1 raczej 1,5 albo 2. Dodatków głód sukcesu jest ogromny w gorszym klubie z LA. Więc jeżeli weźmiemy pod uwagę te presję czasu to jest bardzo rozsadny trade dla Clips.