Czy LeBron faulował Millsapa przy wsadzie nad nim? Czy Turner faulował przy gamewinnerze?

6
Przy wysokich lotach preferujmy efektowność (fot. savingtheskyhook.com)

Ostatnimi czasy sędziowie NBA mieli kilka niezwykle ciężkich sytuacji do oceny. Szczególnie dużo uwagi poświęca się tym kontaktom, które decydują o wygranej jednego zespołu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

6 KOMENTARZE

    • Prawda jest taka że chyba nigdy nie miałeś gwizdka w zębach i nie sędziowałeś żadnych zawodów… Decyzje tego typu musisz podjąć w ułamku sekundy i lepiej się z nich nie wycofywać bo wtedy można wiele stracić. Czy ty uważasz że sytuacje które rozpatruje się po milionie powtórek i które nadal są kontrowersyjne są łątwe do oceny w czasie rzeczywistym meczu?? Nie bronie każdego sędziego i prawda jest taka że jeśli wyrobisz sobie opinie bądź jesteś Top graczem zdarza się że dostajesz w sezonie kilka gwizdków pod siebie. Gwizdniecie szarży w tej akcji było by moim zdaniem błędne ale miałbym spory problem z określenie tego czy LBJ faulował PG w ostatniej akcji. Przed rzutem gwizdek w ciemno ale później już dość trudno wyrokować. Stety niestety NBA to widowisko i sędziowie pomimo że najlepsi na świecie to i u nich czasem gwizda się pod zawodników szczególnie tych najbardziej znanych. Tak czy siak podejmowanie tego typu decyzji od ręki jest praktycznie nie możliwe i nie da się być bezbłędnym!

      0
  1. W ogóle nie wiem o czym ta dyskusja w kontekscie wsadu LBJ’a. Millsap w ogóle nie zdążył przyjąć pozycji w obronie więc co najwyżej faul obrońcy. Po pierwsze jak widac na powtórce Millsap przyjął pozycję obronną w momencie gdy LeBron był już w zasadzie w połowie dwutaktu, a po drugie Millsap popełnił kardynalny błąd, bo gdy LBJ wyszedł już w powietrze, a jeszcze przed kontaktem, Millsap korygował swoją pozycję w obronie. Nie ma o czym w ogóle dyskutować. Pan Michał powinien napisać o tym w pierwszym zdaniu i uciąć dyskusję od razu, a nie kluczyć wokół stwierdzen typu obrońca prawie zajął statyczną pozycję przodem do zawodnika a kontakt nastąpił w tors. Jak to było? Prawie robi wielką różnicę?
    Ta sytuacja jest tak ewidentna na korzyść Jamesa, że aż chce mi się śmiać jak czytam, że ktoś tu sugeruje że sędziowie boją się podejmować decyzje w crunch time… SERIOUSLY?!

    0