Milwaukee Bucks mieli szczęście na finiszu czwartej kwarty spotkania rozgrywanego w Time Warner Cable Arena, ale już zabrakło im tego na końcu dogrywki.
Przegrywali 3 punktami na 16.1 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry i już nie pamiętali, że jeszcze w pierwszej połowie to oni mieli 18-punktową przewagę. Ich pierwsza próba doprowadzenia do remisu była nieskuteczna. Khris Middleton nie trafił za trzy i nie udało mu się też wymusić faulu Chrisa Douglasa-Robertsa. Ale piłka po tym rzucie odbiła się na tyle mocno, że złapał ją będący na dystansie OJ Mayo i wykorzystał swoją próbę:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Shmucks! I wszystko jasne ;)
oglądałem pierwszy raz Rysie w tym sezonie i pozytywnie zaskoczył mnie Cody Zeller. Ma chłopak potencjał na solidne minuty.