LeBron zrobił sobie plakat z McLemore’m (WIDEO)

6

Sacramento Kings przegrali w Miami i w drugim meczu z rzędu pozwolili sobie rzucić ponad 120 punktów. Michael Malone mówił po tym spotkaniu, że przy każdej okazji rozmawia ze swoimi graczami o obronie, ale najwidoczniej jego przekaz do nich nie dociera. Chociaż są wyjątki. Ben McLemore chciał pokazać trenerowi swoje defensywne zaangażowanie i w pierwszej kwarcie wpadł na genialny pomysł, żeby wymusić szarżę LeBona Jamesa, gdy ten pędził w jego stronę atakując kosz. Nie skończyło się to dobrze dla debiutanta Kings i ma teraz pamiątkowy plakat ze swojej pierwszej wizyty w Miami.


Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Rozstrzygnięcie konkursu o Dream Teamie. Czy Bulls i Lakers powinni tankować?
Następny artykułTurner trafił game-winnera, Young zaprzecza, że poprosił o transfer

6 KOMENTARZE

  1. Ben McLemore chciał pokazać trenerowi swoje defensywne zaangażowanie i w pierwszej kwarcie wpadł na genialny pomysł, żeby wymusić szarżę LeBona Jamesa, gdy ten pędził w jego stronę atakując kosz. Nie skończyło się to dobrze dla debiutanta Kings i ma teraz pamiątkowy plakat ze swojej pierwszej wizyty w Miami.

    Wiadomo zawsze jak sie trafi dobry plakacik to warto się trochę ponabijać z obrońcy… tylko, że akurat w tym przypadku uważam, że McLemore zagrał w obronie bardzo dobrze. Specjalnie obejrzalem kilka powtórek i na moje oko spóźnił się z zajęcięm pozycji o ułamek sekundy. Nie mniej jednak podobało mi sie jego zachowanie… zagrał tak po battierowsku.

    0
  2. Ba, on się nawet nie spóźnił, ale się niestety nie mógł się dobrze ustawić bo Lebron wybił się i minął go jego lewą stroną jak już zajął pozycje. A druga sprawa, że stopy były w kółku, tak więc nici z ofensa. Ale plakat bardzo ładny, wyglądało jakby próba dwutaktu z minięciem na lay up z prawej strony, a mgnienie oka później głowa znalazła się przy obręczy po wybiciu na pierwszym kroku :)

    0