Światowe media koszykarskie przedstawiały go jako kanadyjskiego Boga, który za pomocą swoich umiejętności miał zbawić koszykówkę akademicką. Po pierwszym miesiącu Andrew Wiggins wygląda gorzej na tle takich graczy jak Jabari Parker, Julius Randle i Aaron Gordon. Ta czwórka freshmanów ma zawojować Draft 2014, obojętnie w jakiej kolejności.
O kolejność mogą zacząć się martwić wszyscy związani z Wigginsem bliżej lub dalej. Gwiazda Kansas Jayhawks ma problemy z adaptacją na poziomie NCAA, a jak pamiętam, wielu zderzało się z tą ścianą. Powodów może być wiele, ale nie zapominajmy, że Wiggins to bardzo utalentowany dzieciak, który mimo słabego początku nadal króluje na tablicach skautów. U nas wypadł z pierwszej trójki, a jego dotychczasowe spotkania może były wypadkiem przy pracy. Możemy używać takich argumentów, ale w styczniu sezon wejdzie w kolejną fazę, a Jayhawks rozpoczną mecze w mocnej Konferencji Big 12, gdzie Wiggins będzie musiał pokazać klasę.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.