Los Angeles Clippers zaczęli sezon od wpadki z lokalnym rywalem Lakers, ale od tamtej pory wygrali trzy mecze z rzędu. Rzucali w nich średnio ponad 124 punkty i aktualnie przewodzą lidze w efektywności w ataku z absurdalnym wynikiem 116.6 punktów na sto posiadań. Clips mieli czwarty atak w NBA już w zeszłym sezonie, a wraz z dodaniem strzelców JJ Redicka i Jareda Dudleya ich potencjał ofensywny wzrósł jeszcze bardziej. Po drugiej stronie parkietu też są pierwsi, ale od końca. Wygląda na to, że wpajanie defensywnej mentalności DeAndre Jordanowi potrwa nieco dłużej niż mu się to wydawało.
Dziś przyjrzymy się dwóm zagrywkom, które Clippers zagrali wczoraj przeciwko Houston Rockets. To szybkie zagrania po time-outcie, które mają zapewnić Blake’owi Griffinowi łatwe punkty.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Super! Więcej i cześciej proszę o playbooka. Brakowało tego stale na 6G. Clips grają to często, czasami łamią zagrywkę jak jednak nie ma miejsca dla Griffina, ale to jest chyba jeszcze zagrywka z poprzedniego sezonu LAC. Wychodzi mądrość Doc’a, że jak coś działa to się tego nie zmienia.
Masz rację, ta pierwsza jest chyba z repertuaru VDN :). Z tego co pamiętam, to Clippers liderowali w zeszłym sezonie w skuteczności akcji po time-outach.
Dopiero co sezon ruszyl a my juz tesknimy za Vinnym? :)