Dwa lata temu Dallas Mavericks zostali mistrzami NBA, ale też dwa lata temu Mark Cuban zdecydował się na ryzykowne posunięcie, rezygnując z zatrzymania mistrzowskiego składu. Pozwolił odejść przede wszystkim Tysonowi Chandlerowi, mając wizję szybkiej przebudowy drużyny i pozyskania nowych gwiazd, które dołączą do Dirka Nowitzkiego. Jednak Cuban przeliczył się oceniając atrakcyjność swojego klubu. Najpierw Deron Williams, a teraz Dwight Howard nie zdecydował przenieść się do Dallas. Wielkie plany legły w gruzach i drugi rok z rzędu musieli ratować się uruchamiając plan B w czasie offseason. W zeszłym sezonie po raz pierwszy w erze Cubana nie zakwalifikowali się do playoffs i obecnie też nie mają drużyny, która byłaby pewnym kandydatem do ósemki na Zachodzie. Co prawda za rok znowu będą mieć nadzieje na duże wzmocnienie dysponując sporą sumą wolnych pieniędzy, ale ponownie mogą mieć problem z przekonaniem tych najlepszych wolnych agentów, a 35-letni Nowitzki ma już coraz mniej czasu. Cuban jednak nadal wierzy, że uda mu się zapewnić odpowiednie wsparcie dla swojego lidera i Dirk jeszcze będzie miał okazję zawalczyć o tytuł.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Nie wiem jaki plan na przyszły rok ma Cuban, ale zdecydowanie na każdą z pozycji potrzebuje młodego gracza i niewykluczone, że w tym roku zdecydują się tankować.
Jae Crowder ” mierzący 201 cm i ważący 208 kg combo-forward” – chyba z taką masą by sie nie oderwał od ziemi… :)
przecież jest napisane że unikatowy ;)