Gdy spotykasz w Europie gracza przypominającego stylem Derricka Rose’a i nie są to porównania na wyrost, warto poświęcić mu przynajmniej kilka akapitów. To samo uczucie towarzyszy ci w momencie, w którym zdajesz sobie sprawę, że możesz właśnie obserwować następną gwiazdę NBA wychowaną na parkietach Starego Kontynentu. Nemanja Nedović oraz Bojan Bogdanović jako kolejny sort talentów Europy, jadą (nie do końca pewne w przypadku drugiego) spełniać swoje marzenia.
„Nie będzie drugiego Petrovića”
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bogdanović to Chorwat ;)