Wschód od jakiegoś czasu uchodził za znacznie słabszą konferencję, więc zmiany na stanowiskach trenerów są do pewnego stopnia uzasadnione i wynikają z chęci wyrównania rywalizacji. Na zachodzie z kolei podjęto kilka decyzji, które bardziej niż z potrzeby wynikały z kaprysu czy braku porozumienia na linii trener – generalny menadżer/właściciel. Kto by pomyślał, że Lionel Hollins i George Karl będą o tej porze roku bez pracy. O poprzednich rozgrywkach powiedzieliśmy już prawie wszystko, tymczasem pięć drużyn zachodu ma nowych szkoleniowców.
ZACHÓD:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Oho, ta klasa George’a Karla to trochę nad wyraz jest. Za dużo widziałem jak on nie potrafi panować i rotować drużyną, żeby coś takiego przyjąć.