O co walczą Thunder w tym offseason?

4
fot. welcometoloudcity.com

Pisałem już o tym, że Oklahoma City Thunder to jak na razie prawdopodobnie najwięksi przegrani zmian w umowie CBA. Teraz zostawmy to na boku, realia są jakie są, te same reguły obowiązują wszystkich i każda drużyna musi sobie z nimi radzić, próbując zbudować jak najlepszą drużynę. Jednym z najistotniejszych elementów tej nowej rzeczywistości w NBA są wyższe stawki podatku, o czym też sporo już było w tekście o wyrównywaniu szans. Luxury tax to największe przeszkoda dla zespołów z mniejszych miast, które nie mają wielkich funduszy, a zamierzają utrzymać się w gronie contenderów przez kilka lat. Dlatego muszą mocno kombinować, żeby ten nowy podatek w jak najmniejszym stopniu uszczuplił portfel właściciela. Przyjrzyjmy się jak to robią Thunder.

GM Sam Presti ma jedno główne założenie na ten offseason i jest nim uniknięcie w nadchodzącym sezonie płacenia luxury tax. I nie chodzi tu o to, że w tym momencie Thunder na to nie stać. Mogliby pozyskać zawodnika wykorzystując swoje mid-level exception i zapłacić podatek, ale to miałoby dla nich poważne konsekwencje w przyszłości.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. najważniejsze żeby kluby wkońcu przestały przepłacać zawodników z wielkim ego(jennings) i zawodników którym po jednym sezonie zaczyna płacić się ogromne pieniądze (bargnani) i tym kontuzjoggennym (amare)
    i wtedy się to skończy cały hoop na temat luzury tax to tak off temat
    a okc ma pewne braki ale swym talentem to murowany kandydat do finals nba ,aby tylko kontuzji nie mieli żadnych a z tym różnie bywa…

    0