Doc Rivers twierdził, że Brazylijczykowi brakuje doświadczenia, dlatego były już trener Boston Celtics sięgał po sprawdzonych graczy – Chrisa Wilcoxa, Jasona Collinsa, D.J.-a White’a czy Shavlika Randolpha. Okoliczności, w jakich przyszło grać Celtom podczas rozgrywek 2012/2013 nie sprzyjały Fab Melo. Walka o wejście do play-offów stworzyła potrzebę korzystania z najlepszych możliwych środków, co ostatecznie zdeterminowało debiutancki sezon byłego gracza Syracuse.
Melo nigdy nie zdobył zaufania Doca Riversa. Przystępował do draftu 2012 po dwóch sezonach na uniwersyteckich parkietach z Syracuse. W trakcie rozgrywek 2011/2012 dostał do Jima Boeheima kredyt zaufania i grał średnio 25 minut, notując w tym czasie 7,8 punktu, 2,8 bloku i 5,8 zbiórki, rzucając bardzo przyzwoite 57% z gry.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.