Od wczoraj (w zasadzie od dzisiaj) płaczą za nim tłumy na kampusie Butler. Płacze cały stan Indiana, szlocha koszykówka akademicka, wyją w niebogłosy zagorzali fani NCAA.
Tymczasem w Bostonie rozpoczynają eksperyment. Brad Stevens, tak, ten Brad Stevens został coachem najbardziej utytułowanej organizacji w historii NBA, podpisując sześcioletni kontrakt wart 22 mln dolarów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Sebastianie Hetmanie, zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci, za rzadko piszesz, zdecydowanie za rzadko.
Rozumiem, że “rzadko” teraz dla Ciebie ma inne znaczenie, ale jesteś Kevinem McHale’em tego portalu, zakładając, że Jimson to Larry Bird:)
Dla takich tekstów warto kupić ten abonament – zachęta skierowana do wahających.
Panowie, dajcie mi jeszcze trochę czasu. Między cyckiem a przewijaniem udaje się urwać 30 minut. Z każdym dniem będzie lepiej. Oby do października :) polecam pieluchy z wycięciem na pępek i pierogi z jagodami na upały…
wahający się (a przynajmniej ci, którzy się nie zdecydowali) nie widzą tego komentarza :P
Komentarze widać,tekstu nie.Ja polecam cytrynówkę ;)
Bardzo fajny tekst, naprawde przyjemnie sie czyta. Chociaz mysle, ze Boston podniesie sie szybciej niz 3-4 drafty
Przedni tekścik, zaiste przedni :)
Tylko “W Bostonie ludzie nie są chyba tacy źli…” no nie wiem, w końcu to Irlandczycy ;)
Czy pieniądze które dostał 22mln chyba za 6 lat to duża kasa jak na takiego świeżaka? W sumie to aż połowa tego co zarabiał Doc w przelczeniu na rok.
Buniek, jak zwykle super. Calkowicie zgadzam sie z przedmowcami.
A jako fan Celtow, trzymam kciuki za udana prace Brada i zycze mu malo fochow Rondo.