Kilka dni temu David Stern jasno dał do zrozumienia, że NBA nie zgodzi się na jakąkolwiek dodatkową wymianę pomiędzy Los Angeles Clippers i Boston Celtics przy równoczesnym przejściu Doca Riversa do LA. Tak więc nie ma szans na trade Kevina Garnetta za DeAndre Jordana ani teraz, ani w przyszłości. Pierwotny plan połączenia się trójki Celtów w Los Angeles wydaje się w tym momencie wręcz niemożliwy do wykonania.
Przeczekanie i spróbowane wymiany w późniejszym terminie też nie jest rozwiązaniem. Jak podaje ESPN, na mocy porozumienia, jakie zawarli Celtics i Clippers przy okazji ‘wymiany’ Riversa za pick w pierwszej rundzie draftu 2015, obie drużynie nie mogą ze sobą handlować aż do końca sezonu 2013/14.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Zakładając, że KG chciałby trafić do contendera (Nets nimi nie są i nie będą – nawet z KG), a Celtic’s nie chce wyjść z niczym, to warto byłoby aby poszukać może trzeciego zespołu do tej wymiany.
for example – nie śledziłem późniejszej dramy z Gordonem w roli głównej, stąd też nie wiem czy chce tankować na BP i nie chce słuchać jazzu w Nawlins, ale ten deal nie wyglądał by źle dla każdej ze stron
http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=qgwgjor
Ten trejd fajnie wyglada na papaierze, ale mimo wszystko OKC za dużo młodości by musieli oddać,
drugą sprawą jest to że niejestem przekonany co do talentu EG :)
Talent to on ma i to spory, kto oglądał go w Indianie ten doskonale wie na to stać zdrowego Erica.
Thabo jest lepszy od Lee, ale coś kosztem czegoś, jeśli chcieliby KG to w pakiecie z Lee. Gdyby OKC się upierali C’s mogliby go zamienić na strzelca z dystansu czyli Terrego.
Lamb i Perry dużo minut nie dostali w poprzednim sezonie i wątpię, że przy talencie trenerskim Brooksa rozwiną się tak jak wszyscy byśmy tego chcieli.
Co do Brooksa to sie zgadzam w 101%, ale mysle ze C’s moga z tej wymiany wyjsc na swoje jesli zamiast smitha udalo by im sie zgarnac jonsa albo lamba
Jakoś nie przekonuje mnie odbudowanie się przez draft oraz (jeszcze) obecnych rookie w przypadku Celtic’s, ponieważ Rondo i Green mają po 27 lat, a to właśnie obok nich ma być budowany team.
PJ3 i Lamb to nieźli zawodnicy, ale chcąc coś zwojować w PO, niezbędne jest ściągniecie lepszych zawodników, a Josh Smith, kolega Rajona, z pewnością jest jednym z nich.
Przy s-a-t Hawks nie tracą, a C’s zyskują.
Lineup Rondo – Gordon – Green – Smith – ?.
Wygląda bardzo ciekawie – szczególnie defensywnie.
Z kolei osoba Gordona da to, czego nie dałby w SL Bradley, czyli punkty, a będąc precyzyjny umiejętność zdobywania ich w sposób różnorodny, jak na scorera przystało.
Wszystko rozbijałoby się o trzy kwestie:
1) Kto zostanie coachem, bo jeśli Gentry albo jakiś Jego substytut – dziękuje postoję. Podobnie rzecz ma się z VDN, który bodaj był przymierzany do tej roli – dzięki Bogu ten temat chyba umarł.
Może Nate McMillan, może SVG? W każdym razie, osoba, dla której defens, nie jest dodatkiem do tej gry.
2) Czy nogi Gordona to wytrzymają?
3) Czy Ainge byłby w stanie do tego kwartetu, dorzucić dobrego centra?
BJa uważam, że trade do Nets jest całkiem sensowny. Oczywiście Brooklyn nie jest mocnym kandydatem do finału za rok ale po przyjściu KG staliby się kontenderem do takowego (nr 1- Miami, nr 2- Indiana, nr 3- Nets) czyli warunek dla KG spełniony (tym bardziej, ze Deron zanotuje pewnie lepszy sezon, może również Lopez, a G-Force i JJ gorsi być nie powinni, choc lepsi też pewnie nie). A Boston w końcu by mial sprawę czystą – przebudowa. Cały czas uważam, że powinni zostawić Pierce’a, a za rok min. dla vet. RR niech się leczy, a Boston tankuje (uważam że PP powinien zaakceptować taką sytuację, ma pierścień, nigdzie nie musi się ruszac, a może swoim doświadczeniem i charyzmą pomóc). Za rok mają wysoki pick, dużo pieniędzy (kontrakt Humprisha i PP), zdrowego RR, lepszych Greena i Bradley’a i właściwie można już sklecic dobry team – w zaledwie rok.
Eeeee PeLe ja bym docenił jeszcze trochę NYK i przede wszystkim Chicago ;-) co daje nets może gdzieś na 5 miejscu… może… KG już najmłodszy nie jest.
Fakt o Bulls trochę zapomniałem ale NYK dobili do ściany w tym roku, lepiej już grać nie będą, a nie ma kaski na free agents. Wymieniać też nie mogą, bo kogo? STATa nikt nawet palcem nie tknie, tak samo Novaka, reszta albo jest niezbędna albo ma malutkie kontrakty ( po za bodajże niezrozumiałym kontraktem Camby’ego). Zakładając, ze Bulls i Indiana będą lepsze, to przegonia NYK. Do tego uważam, że po przyjściu KG (o ile uniknie “dużych” kontuzji) Nets będą lepsi od sąsiadów. Oczywiście mogę się mylić. I przyznaję się, że bardziej ocenilem ten trade przez pryzmat Bostonu. Choć wydaje mi się że jak z wyścigu po KG odpadli LAC to Nets być może są jedynym z dobrych zespołów które mogą przygarnac Kevina. Stąd też może taki entuzjazm z mojej strony co do tej wymiany :)
Przypomniała mi się moja sytuacja z NBA 2K13 :P . W drugim sezonie trafiłem do Nets. Mogłem wybrać 5 zawodników do ściągnięcia i zaznaczyłem KG i wymiana poszła. Joe Johnson i Krzysio H. za KG i Bradleya. Ale w rzeczywistości, to już fantastyka ;) .