Biedrins zostaje, Warriors dalej będą płacić za jego siedzenie na ławce

5
fot. AP Photo

Golden State Warriors byli jedną z najlepszych historii playoffs i w Oakland już myślą o sukcesach jakie ich drużyna może osiągnąć w przyszłości.

Wygląda to obiecująco, jednak od razu po zakończeniu sezonu pojawiło się kilka dużych znaków zapytania. Jednym z nich było to, czy Andris Biedrins pozostanie w Warriors? Zaginiony Łotysz ma opcję na kolejny sezon i właściwie nikt nie wyobrażał sobie, żeby mógł z niej zrezygnować, ale niepewność pozostawała.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułHibbert nie siedział już na ławce i pomógł Pacers wygrać
Następny artykułPhil Jackson jest aktualnie wszędzie

5 KOMENTARZE

  1. To prawda, ze maja te 2 beznadziejne kontrakty ale jeden z nich i tak jest przydatny, bo przeciez musza miec srodki na podpisanie nowych umow ze swoimi mlodymi zawodnikami. Pierwszy w kolejnosci bedzie K.Thompson – juz za rok powinien dostac okolo 8 mln. platnych od roku 2014. No z Barnsem jeszcze sporo zapasu maja 3 lata. Ale ostatni rok takich kontraktow to nic zlego – beda aktywniy w lutym i mysle ze sie konkretnie wzmocnia przed p-o.

    0