1. Mike Conley jest w Top5 rozgrywających ligi:
Tim Duncan: Fałsz
Dawid Lenkiewicz: Prawda. Dopiero po dłuższym zastanowieniu się myślę, że tak. Zacząłem wyliczać PG, których wolałbym mieć w swojej drużynie przed Conley’em: Paul, Parker, Westbrook, Curry. Miejsce nr 5 wśród rozgrywających to paru graczy na moim zdaniem, podobnym poziomie: Deron Williams, Kyrie Irving i właśnie Conley. Z całej tej ekipy wybieram PG Grizzlies, którego styl, opanowanie i fakt, że w dużej mierze dzięki jego fantastycznej grze Memphis gościć będzie w finale konferencji sprawiają, że to Conley jest moim wyborem. Derrick Rose i Rajon Rondo wrócą do dyskusji, gdy udowodnią nam, że po kontuzji stać ich będzie na grę na najwyższym poziomie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mam wrażenie jakby Dawid Lenkiewicz potraktował dwa pierwsze pytania niezbyt poważnie i rozpatrzył je jedynie w aspekcie chwili obecnej.
Conley TOP5 PG ? Come on… Rose, Paul, Parker, Rondo, Williams, WestBrook, Curry ? Conley może 8, bijący się o to miejsce z Irvingiem i Lawsonem.
No i oczywiście nie zapominajmy o Chalmersie, który dumnie piastuje TOP1 :>
Z pierwszymi dwoma pytaniami zgadzam się z Sebastianem, co do serii Miśki vs Ostrogi [ “uwielbiam” spolszczać amerykańskie nazwy drużyn ] typuję po dłuższym przemysleniu Spurs w 7. Przewaga parkietu zrobi robotę.
Przeczytałeś to, co on w ogóle napisał, czy tylko to, co wytłuszczone?
Całkowicie zgadzam się z hostem, Dawid Lenkiewicz rozpatrzył pierwsze dwa pytania na tu i teraz.
“Derrick Rose i Rajon Rondo wrócą do dyskusji, gdy udowodnią nam, że po kontuzji stać ich będzie na grę na najwyższym poziomie.”
“Obaj są genialnymi graczami, ale lepsze warunki fizyczne i przede wszystkim wiek są po stronie Marca.”
zwracam uwagę na słowa “wrócą” “udowodnią” “wiek”
PS. Taka drobna uwaga na marginesie do D.Lenkiewicza, serio uważasz, że Rose i Rondo wrócą do dyskusji gdy nam coś udowodnią?
Tak samo myślisz o Westbrooku, KB24 czy DW3? Bo znów mam wrażenie, że to są jakieś pierdoły w stylu Pippen najbardziej niedoceniony niski skrzydłowy w historii.
Pozdro
A ja się zdecydowanie nie zgadzam, panowie host i zp2 robią sobie tradycyjne ‘polowanie na Dawida Lenkiewicza’. 2 pierwsze pytania są jasno sformułowane, czy Conley JEST w top 5 i czy Duncan JEST lepszy. Logika podpowiada, by na pytania o czas teraźniejszy, odpowiadać w czasie teraźniejszym, czyli TERAZ. Więc Dawid Lenkiewicz bardzo dobrze potraktował pytanie. Również uwazam, iż owszem, muszą udowodnić że dalej są w stanie dobrze grać, by być w top 5 – nazwę to przypadkiem livingstona. KIEDYS byli w top 5, obecnie, nie wiadomo.
Tak robimy polowanie, ognisko już rozpalone….. proszę miej litość:) Po prostu Dawid Lenkiewicz moim zdaniem ma tendencje do pisania głupot, przy czym w small talku słuchało go się przyzwoicie.
Skąd wziąłeś, że logika podpowiada, że “teraz” to nie mam pojęcia.
Pięć lat temu na studiach miałem logikę i wciąż nie mam pojęcia jak to wydedukowałeś, może coś się w tej materii zmieniło?
Powtarzam pytanie, czy KB24, Westbrook i Wade ciągle muszą udowodnić Wam, że są w top ligi?? Nonsens.
No jak to skąd. przypominam iż teza brzmi: “Tim Duncan jest lepszym graczem niż Marc Gasol” Gdyby zdanie brzmiało – Tim Duncan był w swoim prime lepszym zawodnikiem niż Marc w swoim – to wtedy możemy brać pod uwagę odcinek czasu. Jednak w tej sytuacji bierzemy pod uwagę punkt – czas obecny, co sugeruje słowo ‘jest’, nie był czy będzie.
Przykład – odpukać , Chris Paul łamie kręgosłup i nie będzie w stanie grać już w koszykówkę. Dalej uważasz, że jest lepszy niż Marcus Teague? – bo wg, Twojej logiki tak jest.
Oczywiście, że ciężko kontuzjowany zawodnik – po rocznej przerwie musi udowodnić ze jest dalej w top ligi – bynum, roy, oden – oni nie dali rady, równie dobrze może to spotkać rosa, lecz griffin i rubio pokazuje, że nie koniecznie. KB był w top ligi, jest hall of famerem, ale skoro może nie dać rady już grać, jakim cudem może byc teraz w top ligi?? To Jordan dalej jest najlepszym graczem??? To czemu nie gra?
Może trochę źle ująłem to w słowa, Rose i Rondo nie muszą nic nam udowadniać. Po prostu w tej chwili są kontuzjowanymi graczami, nie brałem ich po uwagę w TOP5 rozgrywających. Wrócą, będą grali na swoim poziomie – ok, Conley wypada za tą dwójkę.
PS. W smalltalku nigdy nie uczestniczyłem.
Co do pytan, tak oczywiście bierzemy czas teraźniejszy pod uwagę. Conley gra niesamowicie, Gasola uważam za minimalnie lepszego zawodnika w chwili obecnej.
1) Nie, nie jest, bo jest CP3, Rondo, D-Will, Rose, Parker, Curry….
2) Duncan jest najlepszą czwórką w historii NBA, ale obecnie lepszym zawodnikiem jest Gasol, który na tą chwilę jest najlepszym centrem w lidze. Gdyby porównać obu na tym samym etapie, to bez dyskusji Mark może tylko i wyłącznie pucować buty Timowi.
3) Chciałbym Spurs, ze względu na to, że Heat-Spurs, zrobią finał mimo wszystko o wiele znośniejszy do oglądania niż Heat-Grizz oraz powód numer 2 – LBJ, który przegrał z nimi w ’07. Teraz mógłby się zrewanżować, to byłoby o wiele słodsze back to back.
Jednak moim zdaniem to Grizzles wejdą do finału i będą potrzebowali 6 spotkań ze Spurs.
1) Na chwile obecna jak najbardziej. Wszyscy sa gorsi od CP3, Westbrooka, Curry’ego, Parkera. Reszta jest w zasiegu; D-Will przez pol roku robil sobie jaja z koszykowki, Rose nie gral rok, Rondo nie gral pol roku. W dodatku Conley broni lepiej niz Parker i Curry. Fakt, ze Conley jest “under the radar” spowodowane jest specyfika druzyny w ktorej gra.
2) Na chwile obecna na pewno nie, historycznie nikt nie wie – Marc ma jeszcze 10 lat grania.
3) Spurs w 6. Grizzlies beda plakac w ofensywie.
Następne “XxX” proponuję przeprowadzic z White Mambą!
Dobry Boże, zapomniałem o Stefanku, więc Conley nawet w Top 8 PG’s, a nie w Top 7. To tak z innej beczki :)
Moim zdaniem Conley jest w top 5 ligi a jednocześnie nie jest… Zdecydowanie w tych czasach ciężko jest ustawic ich na konkretnych miejscach, ponieważ wszystko zależy od stylu gry drużyny i tego jak dany PG jest do niej wpasowany. Conley świetnie pasuje do Memphis i świetnie wyglądałby np. w Lakers obok KB24 ale w Cllipers czy Brooklyn Nets zupełnie by nie pasował. Druga rzecz nie rozumiem czemu nikt nie wymienia Derona Williamsa jak dla mnie jednego z 3 najlepszych na tej pozycji.
Wg NBA Bonley nawet do TOP 10 się nie łapie.
No i chyba rzeczywiście Lillard jest już wysoko:
1. Rajon Rondo
2. Chris Paul
3. Derrick Rose
4. Stephen Curry
5. Kyrie Irving
6. Russell Westbrook
7. Deron Williams
8. Tony Parker
9. Jrue Holiday
10. Damian Lillard
przydałaby sięedycja komentów,
a jeszcze mamy rubio, który mam nadziejęw koncu zagra kiedyś o coś więcej
wg Bonley D-Will, Irving wyżej niż Parker? No way.
1) niepoważne pytanie :) oczywiście, że nie. Co najmniej 7 z najlepszych PG w lidze to liderzy swoich zespołów a Conley nigdy nim nie był i nie będzie. Ja bym Go w Top10 nie widział nawet. Dla mnie to typ George’a Hilla o którym sami pisaliście, że brakuje mu tej “iskry”.
Zamiast na Conleya zwróciłbym uwagę bardziej na Pondextera jako najlepszego x-factora w tych play-offach.
2) ciężko, ale wydaje mi się, że już Nie. rzut Gasola z półdystansu zrobił na mnie wielkie wrażenie.
3) jest już po G1, ale uczciwie trzymam się 4:3 dla Grizz. Trochę bardziej z chcenia bo jestem ciekaw jakby sobie poradzili. G1 pokazał jednak że sam Pondexter za łukiem nie wystarczy. Rzuty za 3 to może być niestety klucz.