Phil Jackson od dwóch lat jest poza NBA. W 2011 zakończył karierę i udał się do swojego domu w Montanie na emeryturę. Ale ledwo wyjechał z Los Angeles, już pojawiły się spekulacje o tym, czy, kiedy i gdzie może wrócić. I tak to trwa… Rok temu w czasie wakacji bardzo dużo słyszeliśmy o tym, że kilka drużyn jest nim zainteresowanych. Między innymi Blazers podobno dzwonili do Phila z pytaniem czy nie chciałby u nich trenować. Natomiast w Orlando widziano w nim potencjalnego zbawcę, planowano, że obejmie funkcję prezydenta klubu i pomoże przekonać Dwighta Howarda do pozostanie na Florydzie.
Jackson był gorącym nazwiskiem, mimo że nawet nie wiedzieliśmy, czy w ogóle bierze pod uwagę powrót do NBA. Teraz znowu pojawia się mnóstwo doniesień z mniej lub bardziej wiarygodnych źródeł, ale chociaż jego powrót stał się dużo bardziej realny. Jackson sam powiedział, że rozważa różne opcje i jeśli znajdzie dla siebie odpowiednią sytuację, jest szansa, że ponownie zobaczymy go w NBA. Poza tym, stał się w ostatnim czasie dużo bardziej aktywny i założył nawet konto na twitterze, co jest przede wszystkim związane z promocją jego nowej książki, ale też sprawia, że znowu czujemy jego obecność. Wydaje się, jakby jego comeback miał być już blisko.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To proste, wróci, pod jednym warunkiem, ktoś da mu pełnię władzy, taką, jaką ma Pat Riley.