Obie drużyny zdobyły tylko 154 punkty, gospodarze w drugiej kwarcie trafili ledwie jeden rzuty z gry… to nie był ładny mecz, ale i tak najlepszy jaki oglądaliśmy w tej nudnej serii. Po raz pierwszy nie skończyło się blowoutem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To była taka nudna seria, że nawet nie ma komentarzy.
I niech to do końca spuści zasłonę milczenia.
Powinni zagrać serię best-of-three, a nie of-seven, dla dobra kibiców ;-)))