Playbook: trójka z rogu dla Paula George’a

1
AP / grafika własna

Indiana Pacers zaskoczyli w zeszłym sezonie koszykarski świat zajmując trzecie miejsce na Wschodzie z bilansem 42-24. Po przejściu Orlando Magic w pierwszej rundzie Playoffs, Pacers napędzili stracha późniejszym mistrzom z Miami, gdy objęli prowadzenie 2-1 w 7-meczowej serii. Ostatecznie przegrali 4 do 2, ale przyszłość miała kształtować się w jasnych barwach. Perspektywy dalszego rozwoju pokrzyżować mogła jedynie kontuzja najlepszego strzelca Pacers w ostatnich latach – Danny’ego Grangera, która okazała się poważniejsza niż pierwotnie przypuszczano.

Jednakże Pacers mają bilans 43-27 i ponownie zajmują trzecie miejsce w Konferencji Wschodniej. W niczym nie przeszkadza im fakt, że Granger zagrał ledwie w pięciu spotkaniach. Okazuje się, że wcale nie jest on niezbędny ekipie z Indianapolis. Na wakującą pozycję numer 3 trener Frank Vogel przesunął Paula George’a, a na startującą dwójkę desygnował head-case’a Lance Stephensona. Efekt? Nowa pierwsza piątka Pacers jest jednym z najlepszych lineupów w lidze. W zestawieniu George Hill – Lance Stephenson – Paul George – David West – Roy Hibbert rozegrali ze sobą łącznie 1061 minut. Ich efektywność w ataku wynosi aż 108 punktów na 100 posiadań, natomiast defensywna to 94.5 punktów traconych na 100 posiadań.

Nieobecność Grangera przyspieszyła progres Paula George’a, który już w swoim trzecim sezonie gry został All-Starem. Wymienia się go też – nie bez racji – w gronie kandydatów do nagrody Most Improved Player. Porównajmy statystyki George’a z obecnych i poprzednich rozgrywek: Aktualnie zdobywa on średnio 17.7 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty w 37 minut na mecz. W zeszłym roku grał przeciętnie 30 minut, notując średnio 12 punktów, 5.6 zbiórek i 2.4 asysty.

Do formy sprzed kontuzji wrócił David West. W pierwszym sezonie gry w Pacers silny skrzydłowy z Xavier zdobywał ledwie 12.8 punktów na mecz, teraz notuje ich średnio 17.3. West to wciąż jeden z najlepiej grających tyłem do kosza wysokich. 40% jego akcji w ataku to post-upy, z których zdobywa średnio 0.95 punktów na posiadanie i zajmuje w tym względzie 19 miejsce w lidze.

Według zaawansowanych statystyk Pacers mają najlepszą obronę w NBA. Tracą ledwie 95.4 punktów na 100 posiadań. Zajmują także pierwsze miejsce w kategorii zbiórek – ich łupem pada 52.9% dostępnych piłek na tablicach. To twarda i nieustępliwa drużyna – szczególnie groźna u siebie – gdzie wygrała 28 z 36 spotkań. Nie dziwię się więc frustracji George’a Hilla wobec biernej postawy kibiców z Indianapolis.

W niedawnym meczu przeciwko Bulls w Chicago, Pacers przegrywali trzema na 15 sekund przed końcem. Frank Vogel wziął czas i rozrysował znakomitą zagrywkę.

Na parkiecie:
Pacers: George Hill – DJ Augustin – Paul George – Tyler Hansbrough – Roy Hibbert
Bulls:  Kirk Hirnich – Marco Bellinelli – Jimmy Butler – Luol Deng – Taj Gibson

Po piłkę na górę wychodzi George Hill.

Paul George zbiega na słabą stronę po zasłonie od Psycho T.

Miejsce George’a zajmuje DJ Augustin. Na picka do Hilla biegnie Hansbrough, ale tylko markuje zasłonę i zbiega. Zwykle jego funkcję pełni David West. Pacers często grają tę akcję, by dać Hillowi się rozpędzić. W ten sposób rozgrywający Indiany zdobył zwycięskie punkty przeciwko Lakers w listopadzie 2012. Trik polega na tym, że obrońca zawodnika z piłką spodziewając się zasłony, zmienia delikatnie położenie swoich nóg – tak, by ewentualnie ominąć blok. Ten jednak nie nadchodzi, co wykorzystuje Hill i wjeżdża pod kosz.

Penetracja Hilla wymusza pomoc Taja Gibsona. Wszystko idzie po myśli Pacers, bo w ten sposób Roy Hibbert może postawić zasłonę na Jimmym Butlerze. Paul George zbiega do rogu, a Hill może mu dograć piłkę wzdłuż linii.

George dostaje piłkę w lewym rogu, skąd trafia 37% rzutów. Butler jest zbyt daleko, by przeszkodzić mu w oddaniu rzutu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ