Flesz: Triple-double LeBrona i powrót z -27 w Cleveland, gamewinnery Marca i Anthony’ego Davisa, Spurs-Lakers w I rundzie?

11
fot. AP

[blackbirdpie url=”https://twitter.com/PDcavsinsider/statuses/314552473048203264″]

Dog days sezonu regularnego, druga połowa marca, dzięki że z nami jesteście. Zaczyna się turniej NCAA i od wtorku do niedzieli to dobry czas aby rzucić okiem na trzy pierwsze rundy, tym bardziej że wszystko można oglądać na ncaa.com/marchmadness, ESPN Player lub w pewnym miejscu nazywającym się Sport-Scene. TNT po cichu wycofuje się z transmitowania NBA i rzuca swój allstarowy lineup na mecze NCAA do tego stopnia, że Tomasz Gielo rozgrzewał się we wtorek, podczas gdy Craig Sager w lewym rogu boiska opowiadał przed kamerą o sezonie Liberty Flames.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykuł4-na-3: Czy LeBron wróci do Cleveland?
Następny artykułMonopolista z Kentucky

11 KOMENTARZE

  1. a kto ma być MVP jak nie LBJ, ta dyskusja jest już bezprzedmiotowa:) podobnie z ROTY, gdzie Lillard jest pewniakiem. Ciekawie wygląda sytuacja o wyborze najlepszego defensora, gdzie moim zdaniem Noah i M.Gasol powinni być faworytami. Co do coach of the year to obok Franka Vogla, Tom Thibodeau i Grega Popovicha pojawił się nam jako kandydat Erik Spoelstra. Przy czym, niestety wybrany nie będzie, bo ma arsenał gwiazd. Nie chce porównywać go do Jacksona, ale ciężko w to uwierzyć – Jackson zdobył tylko raz tę nagrodę.
    Wszyscy mówią o wielkiej trójce, ale sukces Miami, to duża zasługa Spoelstry – patrz LAL, gdzie mają jeszcze porównywalny skład a biją się o PO:)

    0
    • Porównywalny, chociaż jakby miał wybrać który z zespołów dysponuje lepszym teamem, to mimo wszystko wybrałby Heat. Tylko i wyłącznie ze względu na jedną osobę. Nie wiem czy uważasz, że Miami ma lepszy skład? jeśli tak, patrz wyżej – to jestem skłonny uznać, że masz rację.
      Przy czym LBJ grając obok Gasola, Howarda, MWP i Nasha, też byłby MVP i też pewnie byłby mistrzem. (Howard i James – ja pierdyle to byłaby masakra na lata) Dodatkowo sądzę, że to LAL grałoby lepiej od obecnego Miami. Najlepszy center/defensor w lidze, najinteligentniejszy wysoki w lidze, najlepszy od 4 lat koszykarz na ziemi, bardzo dobry obrońca z niezłym rzutem za trzy, plus jeden z najlepszym rozgrywających w historii NBA:)
      Jeśli chodzi o obecną sytuację Lakers? Mój komentarz jest taki – tylko słaby lider nie potrafi wykorzystać, że gra obok przyszłych HoF:) pis joł

      0
        • Jeżeli prównujesz miami z lebronem do ewentualnego l.a z lebronem to faktycznie można dywagować, ale obecne składy dzieli przepaść, wystarczy spojrzeć w tabele. Kobas gra swoje, czyt. zabiera posiadania :), howard gra jak howard dopiero od niedawna, nash przyznaje że musi się przyzwyczaić do gry jako spot-up shooter (grzech śmiertelny tego całego BIG planu LA), a PAU jak wróci będzie się starał żeby jego sezon był conajwyżej przeciętny.

          Kobas posiedział 1 mecz na ławce i nagle posiadania starterów rozłożyły się równo ja kafelki. Z tym gościem nie mógł usiedzieć sam biedny shaq zeby zrobic duet, a oni porywaja sie na jakieś BIG4.

          0
          • Aż polubiłem to co napisałeś:) pewnie, że dywaguje, wymyślam, bawię się, bo GM w NBA raczej nie będę.
            Przy czym, mając LBJ, pewnie rola Clarka, Jamisona byłaby duża niższa, poza tym ten drugi, ewidentnie z czasów Cavs nie pasował LBJ:) Jasne, zespół wymagałby pewnej korekty, ale różnica polega na tym, że każdy kto gra LBJ staje się lepszy, a z Kobem…. bywa tu różnie:)
            Gasolowie to bystrzachy, jeśli Mark potrafi grać z atletą ZBooo, to czemu Pau nie potrafi grać z Howardem?? problemy są chyba dwa? 1) trener 2) Kobe.
            Dlaczego trener? bo przy Philu, współpraca Gasola z lepszym off. Bynumem się układa, to czemu rola Pau w ofensywie spadła? mimo, że obecnie tworzy duet z gorszym off. Howardem?
            Dlaczego Kobe? chyba tę kwestię ładne ująłeś w swoim poście.
            Co do NASZA, moim zdaniem też jest to parodia, jego rola w kreowaniu wysokich jest minimalizowana na rzecz posiadań/izolacji Kobego, który zamiast siłować rzuty i nieudanie kreować partnerów, powinien właśnie stać się w dużej części spot-up shooterem, dlaczego? najlepiej operuje się na przykładach – http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Au47KsXq20E#t=130s
            Pozdro

            0
    • @blakmamba – znam co najmniej dwóch fanów LAL, którzy mówili, przed sezonem, po pozyskaniu Dwighta i Steva, że LAL maja co najmniej porównywalny skład z MIA i cała rzesze fanów LAL – patrz początkowe strony tematu o LAL na forum enba – mówiących, ze Kobe rozpoczyna marsz po swój 6 tytuł, czyli w domyśle umarzających tak samo.

      0