Już tylko kilka godzin dzieli nas od trade deadline. Bardzo możliwe, że po raz ostatni oglądaliśmy Josha Smitha w barwach Hawks i JJ Redicka w koszulce Magic. Kto wie, może to był też ostatni mecz Marcina Gortata w Suns? Niedługo wszystkiego się dowiemy. Wiadomo, że Dwight Howard zostaje w LA i wczoraj wreszcie zagrał tak, jak się tego od niego oczekuje, a Lakers w pierwszym meczu od śmierci Jerry’ego Bussa pokonali swoich odwiecznych rywali. Czy to był ostatni mecz KG i Pierce’a w Celtics? Może Garnett zostanie w Los Angeles? O wielkim meczu Jamesa Hardena i jego rewanżu na byłych kolegach przeczytacie we FLESZu, a także o zwycięstwie Pacers z Knicks.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Oglądam grę Hardena i wyciągam dwa wnioski:
1. Najlepsze co go w karierze spotkało to odejście z OKC.
2. “Przyściubienie” tych parę baksów dla Hardena będzie kosztowało Oklahomę tytuł mistrzowski, o jaki z nim (bo na pewno nie z Martinem) mogliby w tym roku powalczyć.
Na pewno jeżeli chodzi o indywidualne osiągnięcia i pieniądze to nie żałuje, ale czy wygra to co mógł z Thunder w to już wątpię?
Alan Anderson mógł wygrać ten mecz( co mu nie wpadło w łapy to rzucał i trafiał), ale w porę grizzlies zaczęli go podwajać, a szkoda bo mogło być jeszcze ciekawiej… Jak na razie Rudy wygląda kiepsko w Raptors jak dla mnie, a trener ma więcej zaufania do DeRozana i woli grać nim przez większość 4 kwarty i Andersonem