Stało się. Rozmowy na linii Grizzlies – Raptors trwały już od dłuższego czasu i w końcu obie strony doszły do porozumienia, a pomogło im w tym znalezienie trzeciej drużyny do wymiany. Przyłączyli się Pistons. Transfer jest już potwierdzony i zatwierdzony przez ligę, a tak się prezentuje:
Raptors – Rudy Gay, Hamed Haddadi
Grizzlies – Ed Davis, Tayshaun Prince, Austin Daye
Pistons – Jose Calderon
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Prince to chyba podobny zawodnik to shanea battier?
Lepszy!
Moze szykuja gaya na PF small ball
small ball z Valanaciunasem na środku ;)
Pistonsi po tym jak wzięli Calderona na pewno pozbędą się Stuckey’a za chwile.
Memphis chyba zdecydowanie najlepiej wyszła na tym z tej trójki. Zwłaszcza jeśli weźmie się jeszcze pod uwagę zaoszczędzoną mamonę.
Toronto wygląda dziwnie. Został im Lowry który więcej siedzi u lekarza, niż na boisku, oddali przyszłościowego Daviesa i łyknęli wielki kontrakt Gay. Nie za bardzo widzę co by musieli dostać za Bargnianiego, żeby coś się tu wylęgło.
A jeszcze wczoraj pisałem, że Colangelo to słaby GM. No chyba że chce oddać DeRozana + Bargnaniego za jakąś gwiazdę. Wtedy to by miało jakiś sens …
Nie rozumiem czemu dużo ludzi uważa, żę Memphis popełnilo błąd. Dostali dobrego SF, który dobrze broni i trafia trójki z rogów oraz dobrego młodego wysokiego, który z Arthurem z ławk powinni dawac dobre minuty za Z-Bo i Marca. Gay rzuca słabo w tym sezonie, a część ofensywy też była grana na niego. Teraz Z-Bo i Gasol będą wiecej rzucać i Grizzlies będą grali jeszcze więcej w paint, tak jak w playoffach 2011. Dobry trade, pomijając nawet to, że jakąś tam kase zaoszczędzili.
Gay trafiał dla nich ważne rzuty (bardzo często), znał system i był co najmniej dobrym obrońcą. Z minusów skuteczność z gry i jego stagnacja rozwojowa. Wg mnie to bardziej skok w bok na tę chwilę, i nie licząc powodów finansowych to się dopiero okaże czy MEM wyjdzie na tej wymianie na plus czy na minus. (Na plus na pewno jest to, że za jednego Gay’a dostali Prince i jeszcze młodego Davisa)
Calderon w Pistons to fajny pomysł (szkoda, że nie w Jazz), i będzie miał kto tera dogrywać piłki Drummondowi i Monroe ;)
Toronto? Fanaberia jednego człowieka z tym obsesyjnym ściąganiem Gay’a. Może ma jakiś plan? Pewnie nie, ale poczekajmy co zrobi Colagnelo z Bargnianim. Jakby jego jeszcze gdzieś przesunąć to różnie może być
Wydaje mi się że za Gaya można było ugrać coś lepszego. To w końcu dobry atleta i obrońca, chociażby na Kevina Duranta w ewentualnej serii w PO, ściągając Prince’a raczej kroku w przód nie zrobią, ale za to sporo zaoszczędzą i to chyba największy plus.
A Pistons będą musieli oddać kogoś z dwójki Stuckey-Bynum. Obecnie mają 4 rozgrywających, a Knighta raczej nie oddadzą
Co by się stało w sytuacji gdyby Memphis wytransferowali Randolpha gdzieś na Zachód, grałby w ASG w drużynie Wschodu czy Zachodu? Ktoś by odpadł, kogoś by dodali?
* oczywiście chodziło mi o transfer Zacha na Wschód (zmiana Konferencji)