To nie był piękny mecz – piękne mecze w tych czasach grają Spurs, Clippers i Thunder – ale miał kilka imponujących zagrań w crunchtime. Kobe Bryant obudził się w czwartej kwarcie, ale Ray Allen też. LeBron James był natomiast od 1 do 48 minuty najlepszym graczem na parkiecie w swoim najlepszym występie w tym sezonie. Nikt nie był nawet blisko – 39 punktów (season-high), 8 asyst, 7 zbiórek plus odciął w crunchtime Bryantowi dopływ prądu.
* Bez Jeremy’ego Lina w pierwszych piątkach Meczu Gwiazd. Jeremy Lin ma dobry sezon w Houston, jest trzeci w lidze w przechwytach, a zamiast doceniać to rozpętałaby się tylko hejteriada w jego kierunku. Dziękuję wszystkim, którzy nie głosowali na Lina i Wam też moi koledzy z północy.
Chris Paul – Kobe Bryant – Kevin Durant – Blake Griffin – Dwight Howard
Rajon Rondo – Dwyane Wade – LeBron James – Carmelo Anthony – Kevin Garnett
Dziś jeszcze będziemy mieli więcej o tym kto wg nas powinien znaleźć się w pierwszej piątce Zachodu. Tutaj Wschód.
* New York Knicks wygrali w Londynie z Detroit Basketball 102:87. Widziałem w nocy zdjęcia naszego korespodenta, nie mogę póki co niestety napisać nic więcej, ale było dużo, dużo prezentów i my też będziemy mieć kilka w ten weekend.
* W ostatnich 6 minutach James zdobywał punkty i asystował przy 14 z 16 punktów Heat. Trafił też daggera na 49 sek. przed końcem, na 96:90 i cały wieczór był 15/16 w paint – w kontratakach czy atakując drugiego obrońcę w pick-and-roll, gdy Pau Gasol zmieniał Dwighta Howarda. Heat 68 punktów w paint.
Lakers popełnili aż 16 strat do przerwy przeciwko fantastycznej obronie Heat na obwodzie i mimo tego prowadzili 45:44 – Heat nie mogli trafić nic spoza pola trzech sekund (2/19).
Poza Jamesem mecz rozstrzygnęły cztery punkty z identycznego zagrania typu curl po wyjściu najpierw Dwyane’a Wade’a, a potem Allena od linii końcowej i obcięciu się po zasłonie na prawym łokciu. Ładna egzekucja Heat w meczu, w którym tej dobrej egzekucji w half-court brakowało. 99:90 Heat. Wade – 27 punktów. Bryant 3/16 po trzech kwartach i 5/10 w czwartej – 22 punkty.
* Pierwsze cztery straty Lakers (w pierwszych sześciu posiadaniach meczu) – 4 dunki Heat
* Los Angeles CLIPPERS są 23-3 w 26 ostatnich meczach. Wygrali w Minnesocie 90:77.
* Larry Sanders kontynuacja: 19 punktów i 15 zbiórek w 30 minut i 98:94 dla Milwaukee Bucks w Phoenix.
* Kevin Durant jest naprawdę bardzo blisko, ale wciąż… Najlepszy gracz na świecie, głównie dzięki takim akcjom jak ta:
Chwała,
jaka to szkoda dla Koszykówki, że ktoś taki jak Bryant zdobył 5 tytułów mistrzowskich (w tym 2 podarowane)
jaka szkoda, że zdobył ten tytuł skradziony Sacramento i ten ostatni z Bostonem, gdzie Celtowie byli lepszą Druzyną, a brak Perka ich złamał
jaka szkoda, że w głosowaniu do meczu gwiazd Bryant wygrywa bo to świadczy, że koszykówka to on według mas. to on jest twarzą,
jaka szkoda, że ktoś taki może byc porównywany do Jordana, że ktoś taki może być uznawany za wiekszego Lakersa od Magica Johnsona
jaka szkoda, że takie monstrum egoizmu, jest ustawiany wśród najwiekszych Koszykówki,
jaka szkoda, że był wzorem i wypaczył postrzeganie bycia Dobrym Koszykarzem, Dobrym Sportowcem, Dobrym Partnerem milionom dzieciaków,
jaka szkoda …
…a jemu nie szkoda, on musi być najlepszym scorerem w historii.
Dziś, tym występem mieliśmy Esencje, Podsumowanie, Definicje kariery
Koszykówki według Kobiego
Dziś mieliśmy też Definicje Koszykówki według Bron Brona.
Chwała LeBronowi, Hańba wieczna Bryantowi.
Amen Bracie:)
haters gonna hate…
“As far as one-on-one, I’m the best to ever do it.” i tyle w temacie;)
Wciąż LBJ>Durant, bo ten pierwszy zablokował Clarka [*]
Chyba umknęło Ci dzisiejsze 17/25 na Arteście. Całej linijki nie będę przytaczać, sam sobie znajdziesz
Naprawdę, was ludzie nie rozumiem… Kobe Bryant mając 34 lata jest najlepszym strzelcem ligi. Jest nienagannie przygotowany do sezonu. To, że dostał najwięcej głosów do ASG jest tylko dowodem na to, że przez całą karierę ludzie go podziwiają i są tak mocno do niego przywiązani, że musza oglądać go w pierwszej piątce( Patrzcie jak KG odcina kupony od swojej wspaniałej kariery) . 5 tytułów Bryanta jest jak najbardziej zasłużone i niech nikt nie mówi, że pierwsze 2 były podarowane bo w tym czasie był w wielu kategoriach najmłodszym który zdobywał kolejne milestone’y. W pierwszym mistrzowskim sezonie wygrali 67 meczy, a takich rzeczy nie dokonuje się w pojedynkę jak wy uważacie. Kobe był najlepszy w tym sezonie w asystach i przechwytach w swoim zespole i odgrywał bardzo ważna role grając po 30 minut(zdobywał jeszcze 22 pkt na mecz), a w następnym mistrzowskim sezonie miał 28,5 pkt na mecz w sezonie, wiec ja się was pytam jakie PODAROWANE???
KG odcina kupony?
Też zasłonił…