Fani NBA jak ostatnio co niedzielę nie zostali dopieszczeni przez ligę, więc drugim najciekawszym spotkaniem było starcie Pistons z Cats. Emocjonujący mecz nieemocjonujących drużyn. Śniadanie mistrzów z Tyrusem Thomasem zakochanym w swoim jumpshocie. Revenge game Bena Gordona. A na koniec i tak Kemba Walker, dający swoim rzutem dogrywkę, a w niej trafiający daggera.
DETROIT, CHARLOTTE 101:108 (OT)
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“spread the floor”
a może po prostu “rozciągał grę” lub “zapewniał przestrzeń dla ataku”,
czyli nie wyróżniał się niczym poza “ściąganiem obrońcy od gracza z piłką”.