Thibodeau bardzo dobrym trenerem jest

9
fot. NBA League Pass

Tom Thibodeau pomimo braku swojego najlepszego zawodnika, gry z kontuzją swojego najlepszego skrzydłowego, znaczącym zubożeniem ławki rezerwowych przez działania managementu, prowadzi Chicago Bulls po mistrzowsku. Są na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej, mając tylko cztery mecze straty do liderów. Thibodeau musi być kandydatem do nagrody Trenera Roku, bo na każdy mecz jego Bulls są świetnie przygotowani – wyciąga co najlepsze ze swoich graczy.

MIAMI, CHICAGO 89:96

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Playoff Paul
Następny artykułLakers i Clippers zamienili się rolami

9 KOMENTARZE

    • Nie ma uniwersalnego sposobu bronienia pick’n’rolli. Przekazanie powoduje (najczęściej) krycie dużego gracza przez małego i na odwrót, co przy takich umiejętnościach gry 1-na-1 graczy NBA, jest jeszcze gorsze niż każdy inny sposób obrony.

      0