Kyle Lowry jest ciągle kontuzjowany, Andrea Bargnani trafia 39,9% rzutów, a GM Bryan Colangelo nazwał “zawstydzającą” postawę Toronto Raptors w piątkowej porażce 99:131 w Utah. W niedzielę w trakcie transmisji meczu z LA Clippers dodał z kolei, że problemem nie jest talent, ale brak koncentracji i dyscypliny, podkopując niejako dołek pod Dwane’m Casey’em.
Po serii porażek w końcówkach spotkań na początku sezonu, teraz Raptors zamienili się oficjalnie w obwoźny cyrk. Zwłaszcza po porażce ostatniej nocy 74:92 z teamem, który trafił… 0/20 za 3 i wystawił w pierwszej piątce Saszę Pavlovica i Victora Clavera.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dobre, dobre:)
Zdaje się że Posey kiedyś w PO też uraczył sędziego podobnym rzutem ;)
Naprawdę szkoda mi Raptors i Casey’a. Poprzedni sezon i cała dobra praca, jaką wykonali z defensywą zespołu poszła na nic. Zgaduję, że Colangelo już długo nie wytrzyma i wymieni jednego z najlepszych specjalistów od defensywy na jakiegoś pachołka i z zapędów Raptors nic nie zostanie..
Drużyna z Kanady nigdy nic nie osiągnie w NBA ;)
ja to nie? Przecież Niedźwiadki rządzą i dzielą teraz :-) – co prawda dziś już USA, ale to drużyna )kiedyś) z Kanady ;-)