Carmelo Anthony ze szwami na palcu, Raymond Felton z obitym kciukiem, Jason Kidd z gulą na głowie, J.R. Smith ze swoją własną głową – żadnych wymówek. Anthony zdobył w czwartej kwarcie 11 ze swoich 34 punktów , zrobił swoje w dwóch akcjach z rzędu na lewej klepce w dwóch ostatnich minutach i po tym jak Bockers trafiali tylko 38% z gry, utrzymując się w meczu dzięki przewadze w mini-grze strat (są w tym całkiem niesamowici w tym sezonie), trafili pełne 60% w ostatniej kwarcie w meczu, w którym więcej było prywaty niż zorganizowanych akcji.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mack, czy Ty przypadkiem nie obstawiałeś Nuggets do zwycięstwo w West Conf.?
Kurde NY co raz bardziej wygląda jak mini-contender, a co raz mniej jak chwilowe objawienie. Ciekawe jak to będzie wyglądało jak wróci Amare.
wiesz – w tej sytuacji (jak im idzie), myślę, że wiele osób powiedziałoby – niech nie wraca ….
No ale nie można z góry zakładać ze Amare to samo zło.
Jakby z ławki wychodził? No to jaki by nie był, będzie wzmocnieniem.
Przy ball movemencie NYK grający większość swoich posiadań w ISO może być zdecydowanym osłabieniem. Dlaczego? Bo ograniczy owy ball movement. Może rozbić rytm gry. Może wnieść ferment do szatni (jeśli będzie niezadowolony ze swoich touches). Innymi słowy może rozwalić wszystko co jak na razie zostało wypracowane :) na drobny mak :)
Nie mówię, że tak będzie na pewno. Mówię tylko jak może być.
Przecież na pewno jest z nimi w szatni, wiec raczej fermentu żadnego nie sieje. Przyznał że nie ma problemu z wchodzeniem z ławki, wiec chyba domyśla się że jego rola będzie mocno ograniczona.
Poza tym NY rezerwami aż tyle iso nie gra, więc jeśli faktycznie ma wspomagać drugą piątkę to aż tak źle nie będzie. Już prędzej JR Smith będzie siał ferment. Jeśli będzie grał z Amare na rezerwie, to jego rola się pewnie ograniczy.
po tym jak poszła plota, że Amare zgodzi się wchodzić z ławki jestem pozytywnie nastawiony ;) Zawsze taki ball player jak Stoudemire to upside dla drużyny. Zawsze. Kwestia, żeby go tylko dobrze wpasować (unikać Melo-Amare?)
Jeden mecz wiosny nie czyni. Jak heat będą chcieli zdmuchną knicks co najlepiej było widać w meczu knicks vs chicago, dobra rotacja w obronie i okazuje się, że knicks nie rzucają 100 trójek na mecz. A nuggets to zespół ładnie wygladający tylko na papierze.
Tyle że na tą dobrą rotację to heat czekają od początku sezonu. Jak sie daje wciskać bobkom 30 pkt w kwarcie to nie wróży rychłej poprawy. “Jak heat będą chcieli” to niech dadzą znać. Póki co z zespołami z czołówki bilans mają kiepski, win vs spurs’ bench darujmy sobie.
A kto przejmuje się sezonem regularnym (oprócz kibiców). Dopóki drużyna ma więcej niż 0.6 w stosunku meczy nie musi się niczym przejmować, prawdziwa gra to tylko Playoffs.
“Carmelo Anthony ze szwami na palcu, Raymond Felton z obitym kciukiem, Jason Kidd z gulą na głowie, J.R. Smith ze swoją własną głową – żadnych wymówek” – winner