Los Angeles Lakers zagrali swoje najlepsze 24 minuty pod wodzą Mike’a D’Antoniego i po pierwszej połowie można było miotłą i szufelką zbierać pozostałości po Dallas Mavericks.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dobrze nie wstałem na mecz LA…
Antawn Jamison wraca do żywych!
może w końcu coś regularnie będzie wnosił z łąwki bo na papierze to najbardziej solidny i doświadczony zmiennik na ławce LAL
Lakers fajny mecz zagrali, mam nadzieje,że ten poziom gry przeniosą na inne parkiety.