GONZAGA, SOUTH DAKOTA 96:58 (46:30)
To było trzecie z rzędu zwycięstwo Gonzagi, a Przemek Karnowski po raz drugi okazał się najlepszym punktującym swojej ekipy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Puki co Przemek robi świetną robotę jednak prawdziwy test przyjdzie w meczach z silniejszymi zespołami. Jeśli w nich zabłyśnie to zrobi się o nim naprawdę głośno.
Dziwi tylko ta średnia zbiórek a’la Rik Smits. Aż tak daleko od kosza gra?
Koledzy Przemka są silniejsi i bardziej skoczni, przez co zbierają mu piłki z nad głowy ;) Imho nie ma co przejmować się statystykami. Karnowski pojechał Stanów, bo tam lepiej pracują z fizycznością zawodnika. Kilka lat w NCAA i Przemek przestanie być soft, a jego problemy z wagą przejdą do historii. Chłopak musi tylko chcieć, przykładać się do treningów i słuchać zaleceń trenerów.
Myślę, ze dwa lata i Przemek spokojnie będzie mógł przystępować do Draftu:)
Jestem pod wrażeniem jak zagrał Karnowski, szczególnie, że zagrał z ławki. Bardzo dobrze biega do szybkiego ataku, a dwa razy miał akcję z Davidem Stocktonem, która jak dla mnie bardzo przypominała zagrania John Stockton – Karl Malone. NBA jest w jego zasięgu i to widać już teraz. Powinien tylko popracować nad grą na tablicach. Na atakowanej desce jest aktywny i dość agresywny, ale na bronionej wygląda gorzej. Keep goin’ Big Karn.
widać ze wyszkoleniem technicznym bije wszystkich kolegów na głowe, jednak z dynamiką i siłą odstaje nawet od Pf swojej druzyny co odbija sie na zbiórkach ale poprawi to i bedziemy mieli drugiego Polaka w NBA za 2 lata:)
Zastanawiam się, jak duży (jeżeli w ogóle jakikolwiek) wpływ na dobre występy Przemka w NCAA ma fakt, że udało mu się praktycznie jeden pełen sezon rozegrać w Siarce. Wiadomo, PLK to nie jest jakiś wybitny poziom, ale jednak rywalizował w tych rozgrywkach z zawodnikami ukształtowanymi, z doświadczeniem w seniorskiej koszykówce.
W każdym razie czekam na kolejne występy i trzymam kciuki za systematyczny progres w grze! Talent jest, nic tylko pracować i go szlifować :)
Imho doświadczenie w koszykówce seniorskiej dla każdego młodego zawodnika ma niebagatelne znaczenie. Będąc juniorem grasz przeciwko chłopakom z podobnych roczników, a większość z nich jest jeszcze mięciutka. Każde spotkanie przeciwko graczowi zaprawionemu w bojach ligowych czy też w europejskich pucharach jest bardzo ważną lekcją. Dzięki sezonowi w PLK Przemek jest zdecydowanie lepiej przygotowany na walkę z atletycznymi wysokimi, których jest bardzo dużo w NCAA.
Myślałem, że Przemek decydując się na grę w Siarce zrezygnował z gry w NCAA ponieważ w amerykańskiej lidze uczelnianej mogą grać zawodnicy którzy nigdy nie przyjmowali pensji za grę czyli dalej maja status amatora, ale widocznie jego pensja była przyznawana “na lewo” w formie stypendium, żeby teraz mógł spokojnie reprezentować barwy Gonzagi. Cieszy mnie to, że tak dobrze mu się wiedzie ponieważ kiedyś miałem okazje zagrać przeciwko niemu jak jeszcze grał w barwach WTK Włocławek, niestety wynikiem z tego spotkania nie mogę się pochwalić bo przez problemy na desce przegraliśmy ten mecz 30 punktami.
Przemek w Siarce grał na zasadzie stypendium. Jakie były szczegóły, tego nie wie nikt, ale NCAA sprawdziła z pewnością, czy nie złamał statusu amatora. Gra w NCAA, jest dobry początek sezonu. W Czwartek Gonzaga zagra z Clemson w pierwszej rundzie turnieju Old Spice Classic w Orlando.