Ile potrafi zmienić jeden rok w NBA? Rok temu Hornets nie mieli właściciela, w trakcie lokautu wymieniano ich nawet jako klub do usunięcia z ligi, a najlepszy zawodnik chciał odejść do innej drużyny. Minął rok i Hornets mają sprawdzonego człowieka za właścicielskim biurkiem (Tom Benson), gospodarka stanu Luizjana odradza się, wybrali z nr 1 draftu być może najlepszego obrońcę od czasu wyboru Dwighta Howarda, z Orlando przejęli praktycznie za darmo MIP poprzedniego sezonu i tylko ten maksymalny kontrakt dla mającego kłopoty z kolanami Erica Gordona zdaje się już teraz przeszkadzać. Hornets mają dobry management, znakomitego trenera i dobrze rozłożony w talent trzon zespołu, aby w przeciągu dwóch lat dołączyć do grona ośmiu najlepszych drużyn Konferencji Zachodniej.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.