[post_list name=”clippers”]

⌨ zaawansowane statystyki

Charakterystyka:

Poprawił swój PR, a zmiany w NBA mogą mu pozwolić dobrze przeżyć swój atletyczny schyłek. To jego cztery trójki w drugiej połowie meczu nr 6 obróciły losy serii Rockets-Clippers. Mówimy o trójkach Josha Smitha i …mówimy o Clippers, drużynie którą pomógł pokonać, a w której będzie grał teraz na minimalnym kontrakcie. Kariera Smitha pełna była w ostatnim roku absurdów, ale po tym jak został zwolniony z Detroit Pistons, trafił 33% trójek w sezonie regularnym Rockets i 38% w playoffach. Smith grywał w Houston też jako niska piątka i w tej roli będzie otrzymywał też minuty w Clippers. Lubi playmaking i może zostać jednym z prototypów pozycji stretch-5, którą Draymond Green wniósł w Finałach do świadomości pozostałych 29. drużyn NBA. Jest nieefektywny jako strzelec, gdy sam kozłuje lub stawia zasłonę i popuje w pick-and-rollu, ale jako kreator nawiązał chemię w pickach 4/5 granych z łokcia z Dwightem Howardem. Doc Rivers może zabrać ten sam set-play i wykorzystywać go w parze Smith-De Andre Jordan. Potencjał jego gry pick-and-roll z Blakem Griffinem jest trudny do ogarnięcia. Pomyśl o tym.

2014: Po podpisaniu dużego kontraktu i przeprowadzce do Detroit, został umieszczony na pozycji niskiego skrzydłowego i rozegrał nie tylko swój najgorszy sezon w karierze, ale równocześnie wyznaczył nowe poziomy strzeleckiej nieefektywności. Już wcześniej było wiadomo, że ma problem z selekcją rzutów, że za bardzo polega na swoim słabym jumpshocie, tymczasem w Pistons tylko pomogli mu uwypuklić te słabości, kiedy został zmuszony do gry dalej od kosza. Nie jest strzelcem z dystansu, w karierze ma 27.9% za trzy, a w minionym sezonie aż 265 razy próbował trafić zza łuku. Wynik był łatwy do przewidzenia. W całej historii ligi tylko Antonie Walker miał ponad 250 prób z gorszą skutecznością niż 26.4% Smitha. Co więcej, zanotował najgorszy wskaźnik True Shooting (46.3%) od 1991 roku, dla gracza, którzy oddał co najmniej tysiąc rzutów w sezonie. Przy obręczy był jednym z najskuteczniejszych (71.1%), ale co z tego, skoro oddał tam tylko 36 rzutów więcej niż zza łuku. W obronie też zawodził, często zostając pod koszem i gubiąc uciekających mu rywali. Jego wskaźnik PER (14.1) był drugim najgorszym z wszystkich, którzy grali średnio co najmniej 35 minut w poprzednim sezonie, ale według 82games.com jako PF wypadał dobrze (PER 17.8), problemem była jego gra w roli niskiego skrzydłowego (PER 11.5).