Raymond Felton

#2 rozgrywający

Data urodzenia: 26.06.1984 w Marion
Wzrost i waga: 186 cm /91 kg
Uczelnia: North Carolina
Draft: 2005: 5 pick – Charlotte

[post_list name=”clippers”]

zaawansowane statystyki

Charakterystyka:

Ma za sobą bardzo ciężki sezon w Nowym Jorku. Zupełnie stracił swoje czucie w strefie floaterów i trafiał stamtąd tylko 30%, do tego słabiutkie 31,8% z dystansu. Był w szczególności fatalny w pick-and-rollu (Low5 ligi), zdobywając tylko 0.65 PPP w aż 350 posiadaniach. Felton miał też – a może przede wszystkim – trudny sezon z powodu kłopotów osobistych, które trafiły w nagłówki nowojorskich gazet. Przez swoje zabawy z bronią został zawieszony na dwa pierwsze mecze sezonu 2014/15 i tym samym praktycznie stracił szanse w rywalizacji o miejsce w pierwszej piątce. W dodatku w trakcie preseason nabawił się poważnej kontuzji kostki. Musi pozostać w wysokiej formie fizycznej, bo ma tendencje do tycia i drugi sezon z rzędu opuszczał mecze przez naciągnięcia mięśni. Kiedyś był też bardzo dobrym obrońcą na piłce, mogącym kryć graczy na 2/3 parkietu. Będzie miał szansę wrócić do tej roli i spożytkować swoją energię w Dallas, bo wydaje się być pewne, że po raz pierwszy w karierze grał będzie mniej niż 30 minut na mecz.

2013: Siłowy, agresywny playmaker, korzystający częściej z przyspieszenia i warunków fizycznych niż z finezji. Większość poprzedniego sezonu spędził grając u boku innego rozgrywającego, co bardzo naturalnie wpasowało się w jego styl gry scoring-PG. Mówi się, że strzelców rozpoznaje się nie po tym w jaki sposób trafiają, ale po tym jak pudłują. Jeśli tak, to Felton najdelikatniej mówiąc nie jest urodzonym mordercą. Trafił solidne 36.0% rzutów za 3 w sezonie regularnym, ale tylko 32.1% w playoffach. Przesuwanie na pozycję nr 2 sprawiło, że miał najniższy wskaźnik asyst PER-36 w karierze, ale też drugi najlepszy wynik w stratach PER-36 pomimo career-high w USG. Jeszcze jeden dowód na to jak dobrze Woodson potrafił swoim graczom znaleźć odpowiednie dla nich role. Z biegiem lat Felton stał się jednak kłopotem w obronie. Skoki wagi w ostatnich sezonach mogły kosztować go pracę stóp w obronie i oddawał aż 44.6% w izolacjach oraz 42.3% jako kryjący defensor wg Synergy Sports (322 m. w lidze). Na początku swojej kariery w Charlotte bywał dobermanem w obronie na 2/3 parkietu – teraz już rezygnował z takich zapędów. Knicks przez cały sezon mieli kłopot z kryciem rozgrywających. Przed staniem się obiektem plotek transferowych broni go jednak bardzo wygodny dla Knicks kontrakt – zarobi razem tylko 7.4 mln dolarów przez dwa kolejne, gwarantowane sezony.

Ciekawostki:

W rodzinie przezywają go “Kaczka * W czasach liceum i podczas studiów uprawiał również futbol, bejsbol i bieg na 100m * Zaczął bawić się piłką do koszykówki już jako dwulatek