Corey Brewer

#33 niski skrzydłowy

Data urodzenia: 5.03.1986 w Portland
Wzrost i waga: 206 cm /84 kg
Uczelnia: Florida
Draft: 2007: 7 pick – Minnesota

[post_list name=”rockets”]

zaawansowane statystyki

Charakterystyka:

Najgorzej zbierający w obronie wingman NBA (6.2%). Dlaczego? Ponieważ w momencie, w którym piłka leci w kierunku obręczy, on już startuje do przodu. Brewer to jeden z najszybszych i najlepszych graczy NBA w transition. W poprzednim sezonie zdobył w kontrataku aż 43% swoich punktów (nr 1 w NBA). W ataku pozycyjnym próbuje dodać rzut za trzy, ale idzie mu jak po grudzie. Po 71 trójkach z rogów w sezonie 2012/13 (35,9%), oddał aż 129 w sezonie 2013/14, trafiając zaledwie 31.0% z nich. Był drugim najgorzej rzucającym catch-and-shooterem NBA (30.8%), wśród tych, którzy w ten sposób zdobyli 100 punktów. Plusem w tym wszystkim niech będzie jednak to, że praktycznie nie rzuca z mid-range. Gambler, zaliczył career-high 1.9 przechwytów PER-36, ale nie może to zostać pomylone z jego minusową obroną.

2013: Koszykarska wersja Strusia Pędziwiatra, jeden z najszybszych graczy NBA w kontrataku, który po przełomowym sezonie w pełnych werwy Nuggets będzie musiał przystosować się teraz do innej roli w planujących grać dużo wolniej Timberwolves. Brewer wraca do Minnesoty na trzyletnim kontrakcie, wartym 14 mln dolarów. To byłaby dobra cena dla każdego kolejnego teamu, który zamierza prowadzić George Karl (lub Don Nelson). W tym wypadku istnieje jednak podejrzenie, że Timberwolves sprowadzili sobie nie tego gracza jakiego szukali i w dodatku go przepłacili. W ataku Brewer jest doskonały w uciekaniu do kontrataków, ale bierze się to najczęściej z jego tendencji do ryzykowania (8 wskaźnik przechwytów) i krycia przestrzeni, a nie gracza. W zeszłym sezonie zaczął też bardzo chętnie rzucać za trzy i w efekcie skończył aż na 5 miejscu w ilości celnych trójek z rogów (71), ale trafiał je tylko ze skutecznością 35.9%. W Minnesocie potrzebować będą jednak przede wszystkim jego obrony, a tutaj sytuacja nie wygląda wcale tak różowo. Brewer przychodził do NBA jako realny typ na potencjalnego członka All-NBA Defensive Teams, ale nabawił się złych nawyków: na pomocy nie utrzymuje kontaktu między piłką a graczem którego kryje, w pozycji obronnej kryje często na zbyt wyprostowanych nogach, nie ma nawet w połowie tak szybkich stóp w obronie, jak w ataku – i wszystko ratuje w zasadzie jego wingspan. Nie jest nawet blisko obrony jaką sezon temu dawał Minnesocie Kirilenko, ale to on ma pełnić rolę go-to-guya w obronie na najgroźniejszych wingmanach.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.