Klasyczny francuski pączkomasaż, Niemcy poza finałem

21
fot.

Widzieliśmy ten mecz Francji w ostatnich dwudziestu latach już tyle razy.

Francuzi nie potrzebowali nawet tak bardzo Victora Wembanyamy – tylko 4-17 z gry – a Rudy’ego Goberta niemal w ogóle, bo Guerschon Yabusele – 17 na 7-11 – i Mathias Lessort – 10 na 4-5 – upupili Niemców, get-dirty-get-physical i po typowym francuskim pieszczoszku wygrali 73:69 i mamy skład Vincenta Colleta w finale igrzysk.

Za dużo fizyczności dla Niemców, którzy po blowoucie na Francji w piątek w Lille, i po rozpoczęciu 12-2 dziś meczu w Paryżu, rozleniwili się, zaczęli oddawać zbyt-szybkie trójki, a drugi faul Franza Wagnera szybko w drugiej kwarcie pozwolił gospodarzom wrócić do gry i zdominować drugą połowę.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Mit “Iso-the-White-Guy”. USA-Serbia o 21 w 1/2
Następny artykułWake-Up: Amerykanie uciekli przez Serbię. Klasyki Wujka Sama

21 KOMENTARZE

  1. No i wygrali :( Czy ktokolwiek tutaj kibicował amerykanom? Serbowie chyba psychicznie i kondycyjnie nie dali rady na końcu. No i trójki przestały wpadać. Moment kluczowy to był chyba jak Jokic sfaulował Davisa przy rzucie za 3 Duranta.

    3