Dniówka: Warriors dalej przegrywają na wyjazdach. Podkoszowe problemy Grizzlies

0
fot. NBA League Pass

Tydzień temu Los Angeles Lakers przyjechali do Memphis już bez LeBrona Jamesa, który dwa dni wcześniej doznał kontuzji stopy. Show przejął wtedy Ja Morant, który rozegrał fantastyczną trzecią kwartę, a cały mecz zakończył z 39-punktowym triple-double. Tym razem to Memphis Grizzlies są w LA i teraz oni również stracili swojego lidera, nie wiedząc na jak długo.

(38-25) Memphis @ (31-34) LA Lakers 4:00

W zeszłym sezonie Grizzlies świetnie radzili sobie pod nieobecność Moranta (20-5). W tym są jak na razie 4-6, ale teraz nie tylko jego im brakuje. Już od końca stycznia grają bez Stevena Adamsa (kolano) i mocno to odczuwają, tracąc przewagę pod koszami. Przegrywają walkę o zbiórki, a w ich przypadku to nie tylko ważny element obrony, również ataku, który pozwala rekompensować niedostatki shootingu ponawianiem akcji.

W całym sezonie są szóstą najlepiej zbierającą drużyną NBA (51%), ale odkąd stracili Adamsa, na przestrzeni ostatnich 17 meczach tylko trzy drużyny zbierały gorzej od nich (46.3%). Chociażby w tym poprzednim pojedynku z Clippers zostali zniszczeni na tablicach aż 26-53. Bo też teraz problem jeszcze się pogłębił, kiedy z gry wypadł również Brandon Clakre. To ich najlepszy wysoki z ławki, który w przeliczeniu PER-36 zbiera średnio 10 piłek, z czego 3 na atakowanej tablicy. Clarke już nie wróci w tym sezonie, ponieważ zerwał Achillesa. To jedna z najgorszych kontuzji, która może odebrać sporo atletyzmu, na którym on akurat mocno polega, więc jest to też poważne zagrożenie dla jego dalszej kariery.

Jaren Jackson Jr jest coraz bardziej osamotniony pod koszami, natomiast dzisiaj czeka go trudny pojedynek z Anthony’m Davisem. AD nie tylko wziął zespół na swoje barki pod nieobecność Jamesa i wygląda jakby odzyskał formę z grudnia (ostatnie cztery mecze 33.8pkt, 55% z gry, 11.8zb i 3blk), ale też tworzy bardzo obiecujący, defensywny duet ze swoim nowym kolegą. W niedzielnym spotkaniu zablokowali Warriors dostęp do kosza, pozwalając im tylko na 26 punktów w pomalowanym. W sumie po 166 minutach gry, Lakers tracą tylko 99.7 punktu na sto posiadań, kiedy Davis ma obok siebie Jarreda Vanderbilta.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (1175): Ja iS gOt a gUn
Następny artykułUdonis Haslem potwierdza swoje plany na zakończenie kariery