Wake-Up z Kevinem Durantem: Koniec gwiazdorskich Nets, zaczynamy handlowanie

14
fot. instagram.com/easymoneysniper/

Wydawało się, że temat niepewnej przyszłości Kevina Duranta został zamknięty wraz z pozostaniem Kyrie’go Irvinga na Brooklynie, ale NBA potrafi zaskakiwać i te wakacje bez wielkich gwiazd, właśnie stały się ekscytującymi wakacjami Kevina Duranta.

Tuż przed otwarciem wolnej agentury wybuchła wielka bomba. KD chce wymiany.

Minęły dokładnie trzy lata od momentu, gdy Kevin zdecydował się opuścić San Francisco, wybierając grę ze swoimi dobrymi kolegami na Brooklynie. Wymyślili to sobie razem Irvingiem i załatwili, żeby też DeAndre Jordan mógł być razem z nimi. Brooklyn Nets byli gotowi zrobić niemal wszystko, czego chcieli ich nowi zawodnicy, bo tworzyli gwiazdorski zespół, który zaraz miał stać się jednym z faworytów do tytułu. Potem dodali do nich jeszcze Jamesa Hardena i to już miał być niemal game-over dla reszty ligi.

Jeszcze przed obecnym sezonem Nets z ich trójką gwiazdorów dawno największe szanse na mistrzostwo. Łatwo już o tym zapomnieć, bo szybko te szanse zaczęły się sypać, kiedy okazało się, że niezaszczepiony Irving nie może grać. Później niezadowolony Harden zażądał wymiany i teraz widać, że dobrze wyczuł, żeby uciekać z tego tonącego statku.

Trzy lata po wielkich wakacyjnych zakupach Nets, na Brooklynie nadal nie ma pucharu, a zaraz nie będzie też żadnego z gwiazdorów.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułJae’Sean Tate podpisuje trzyletnią umowę z Houston Rockets
Następny artykułFlesz: Kevin Durant wreszcie może zdecydować o sobie

14 KOMENTARZE

  1. Wstaję, śniadanie, kawka, odpalam jak tam co tam w NBA pierwszego, upalnego lipca. Iiiiii co? Jakbym obudził się w alternatywnej rzeczywistości :D. Co tu się wyrabia. Kevin? Wszystko dobrze koleżko?! Daj znać, martwimy się.

    0
  2. Czy Nets są obecnie najgorszą organizacją w lidze ?
    10 lat po rabunku jakiego dokonał na nich Ainge, po 7 latach ciężkiej odbudowy i powolnemu wygrzebywaniu się z tego gówna którego zgotował im King, nagle Nets zrobili dokładnie ten sam błąd…

    A Durantowi się nie dziwię. Wydaje mi się, że jest jedynym poważnym człowiekiem w tej organizacji(co wiele mówi o tej organizacji). Bardziej mnie ciekawi, czy ktoś w ogóle będzie jeszcze chętny na Irvinga. Przecież to jest chodzący rak w szatni, i kompletnie nieprzewidywalny gracz.

    0
    • Proszę cię, przy Knicks czy Kings to oni są jak Dubaj przy Sosnowcu. Co by nie mówić o obecnym bagienku, grało u nich od przenosin na Brooklyn więcej gwiazd i było więcej playoffow niż w kilku innych drużynach razem wziętych.

      0
      • O czym ty mówisz człowieku. No chyba ze szklany Dubai cenisz niżej niż twoja wypowiedz sugeruje. Od przenosin na Brooklyn ani razu nie przeszli drugiej rundy, nie wliczając 20/21 najlepsze miejsce w konferencji to 6ste a każda gwiazda powoli doprowadza ich do upadku. Jestem dziwnie spokojny ze gdyby cała 3ka przeszła do jakiegokolwiek innego zespołu NBA efekt byłby inny

        0
  3. I dobrze Nets za to jak potraktowali Irvinga! Już wtedy mówiłem, mieli szanse wesprzeć zawodnika i zbudować „coś” swoim wsparciem; nad bzdurami światowymi i regulacjami kontroli nie mieli, ale to co mogli kontrolować zjebali, zabronili grać swojemu graczowi, chętnemu do gry, wiec niech się nie dziwią ze ktoś nie chce tam grać
    Szkoda tylko Kd, będą mu gwiazdki do kariery dopisywać

    0
  4. Jest też pewna kompilacja. Jeśli Nets nie chcą oddać Simmonsa, to na pewno nie będą mogli pozyskać: Adebayo, Bookera, Mitchella, Tatuma, Embiida, Wigginsa, Foksa, Shaia, KAT-a, Murraya i MPJ-a, bo nie można mieć w rosterze dwóch designated rookies, a Simmons nim jest.

    0