Między Rondem a Palmą (1094): Jeden mecz wioski nie czyni

11
fot. Oskar Pilch po przeróbce

Dziś w Palmie rozmawiamy o Słoweńskim Pączusiu, o nagle bardzo 37-letnim Christopherze Paulu, o pogoni Jamesa Hardena za swoim dobrym imieniem, o Brooku Lopezie i asencji obrony Milwaukee i o kontuzji Ja Moranta.

Sprawdzamy czy poprawia się w poniedziałek niedzielną komunię, co takiego Vivek zobaczył w uzębieniu Mike’a Browna i cały ten amerykański pomysł handlowania Stepha Curry’ego za schodzący kontrakt Westbrooka.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWrócił też dawny James Harden i Sixers doprowadzili do remisu w serii
Następny artykułMike Brown nowym trenerem Kings. Vivek nie uparł się przy swoim faworycie

11 KOMENTARZE

  1. Kluby z Glasgow po ewentualnym przyłączeniu do EPL raczej celowałyby w górną część tabeli a nie odwrotnie.
    Premiership tłustą umową telewizyjną stoi, co pozwala takim tuzom jak Brighton czy inny Hull generować zyski i płacić tygodniówki piłkarzom o jakich kluby typu Sporting , Sampdoria , Sevilla czy AS Monaco mogą tylko pomarzyć.

    Jeśli takie (mimo wszystko) uznane firmy jak Rangers i Celtic z historycznymi derbami i bazą kibiców znacznie większą niż ma połowa angielskiej ligii dorwałyby się do tego tortu to szybko odbiłyby się od dna.
    Dla piłkarza zawsze – za te same pieniądze- lepiej jest grać w derbach Glasgow niż w derbach przetwórni rybnych na angielskim zadupiu.

    0