Phoenix Suns przegrali mecz i stracili Bookera z kontuzją

15
fot. NBA League Pass

Devin Booker był w ogniu w pierwszej połowie i zapowiadało się, że może pobić osiągnięcie Jimmy’ego Butlera z rozegranego chwilę wcześniej meczu w Miami. Ale ostatecznie to nie on został bohaterem wieczoru w Phoenix. Na koniec nie było go nawet na parkiecie. Tylko przyglądał się jak rewelacyjny Brandon Ingram przejmuje mecz i przypieczętowuje niespodziewane zwycięstwo gości.

Phoenix Suns przez cały sezon znajdowali się na innym poziomie niż reszta ligi, dlatego wydawało się, że także początek playoffów będzie dla nich spacerkiem i bez większych problemów zdominują najsłabszą drużynę jaka przebiła się do tej fazy rozgrywek. Okazało się, że wcale nie będzie tak łatwo. Dali się pokonać na własnym parkiecie, a do tego stracili Bookera z kontuzją prawego ścięgna podkolanowego.

New Orleans @ Phoenix 125:114 (1-1)

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykuł45 punktów Butlera i Miami prowadzi 2-0 z Atlantą
Następny artykułNurse znajdzie odpowiedź na dominację Sixers?

15 KOMENTARZE

  1. Krzyś Paweł i historia kontuzji jego drużyn w PO – to chyba pozostanie jego spuścizną. Historia wybitnego gracza, który nigdy mistrzostwa nie wygrał, bo zawsze w decydujacych tygodniach sezonu, ktoś lub on sam doznaje kontuzji.
    Suns nawet bez Bookera powinni dojść do finału konferencji.
    Tam będą jednak czekać Warriors lub Grizzlies i dooopa.
    A to przecież dopiero początek PO.

    Pan koszykarz Brandon Ingram jest już w top20 graczy w tej lidze. Kolejny z młodych wilków wszedł na wyższy poziom.

    0
  2. No to zabawmy się.
    Kto wymieni top20 graczy w NBA w tej chwili (powiedzmy forma z ostatnich 3 miesięcy)?
    1.Jokić
    2.Giannis
    3.Embiid
    4.Doncić
    5.Tatum
    6.Ingram
    7.Booker
    8.CP3
    9.Young
    10.Butler
    11.Morant
    12.LBJ
    13.Dejouante Murray
    14.Irving
    15.Durant
    16.DeRozan
    17.Curry
    18.Smart
    19. Jrue Holiday
    20.Poole

    Kto blisko? Garland, Herro, Mitchell, KAT, Edwards, Maxey, Bridges, Brown.

    Kolejność przypadkowa. Chodzi mi tylko o 20
    Ktoś coś? ;-)

    0