
Ma najwięcej celnych trójek w całej lidze od czasu przerwy na All-Star Weekend i jest w tym czasie też najlepszym strzelcem Golden State Warriors, a wcale nie mówimy tu o żadnym z dwójki najlepszych strzelców w historii NBA.
Najgorętszym zawodnikiem w San Francisco jest obecnie Jordan Poole.
Od początku sezonu zalicza swój breakout i od dłuższego czasu znajduje się w gronie kandydatów do Most Improved Player, ale teraz właśnie wykonuje kolejny ważny krok w swoim rozwoju. Wreszcie ustabilizował formę, regularnie dostarczając punkty i robi to w momencie, w którym Warriors tego najbardziej potrzebują, grając bez kontuzjowanego Stephena Curry’ego.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Gdzie jesteście Wy, którzy nazywaliście go nieudacznikiem? Cieniasem? Bolkiem?
Wyłaźcie z nor!
Przeproście!
Ustabilizował formę bo wychodź w piątce. Jak Curry wróci to się skończy. Na jego miejscu bym się stamtąd zwinął, bo jak SPLASH będą zdrowi to się zatrzyma w rozwoju. Ps. I dlatego ze jest taki świetny to prawie wszystko przegrywają…