Wszyscy polują na Granta, ale czy to dobry transferowy cel dla kontenderów?

5
AP Photo

Zamieszanie spowodowane prze covid sprawiło, że w ostatnim czasie managerowie zamiast zajmować się rozmowami o wymianach, musieli skoncentrować się na łataniu składów i szukaniu zawodników na 10-dniówki. Ucichły też nieco plotki transferowe, ale to powinno się niedługo zmienić, bo coraz większymi krokami zbliżamy się do tego najgorętszego w trakcie sezonu okresu na rynku NBA. Trade deadline dokładnie za pięć tygodni.

Pomijając Bena Simmonsa, który nadal nie doczekał się wymiany, chyba najczęściej przewijającym się nazwiskiem w spekulacjach i plotkach jest obecnie Jerami Grant. Nie zatrzymała tego nawet jego kontuzja. Z powodu zerwanego więzadła w prawym kciuku nie gra od połowy grudnia i przed nim jeszcze przynajmniej kolejne trzy tygodnie odpoczynku, ale do trade deadline powinien się wykurować. A w tym kontekście najważniejsze, że w drugiej części sezonu byłby już gotowy pomóc swojej nowej drużynie.

Teraz nie musi grać, bo wszyscy znają jego wartość. Wszyscy wiedzą, że jest wszechstronnym zawodnikiem na dwie strony parkietu, który bardzo przydałby się niejednemu kontenderowi. W Utah brakuje takiego defensora na skrzydle, w Chicago nie mają żadnego silnego skrzydłowego, w Phoenix mogą chcieć wzmocnić ławkę, a też Los Angeles Lakers podobno byliby zainteresowani. Może być również celem dla potrzebujących zmian Indiany Pacers lub Portland Trail Blazers. Grant był łączony już niemal z wszystkimi. W grudniu Shams Charania donosił o „dziesiątkach drużyn” dzwoniących w tej sprawie do Detroit. Natomiast według najnowszych informacji jego kolegi z The Athletic, Jamesa L. Edwardsa III, te telefony nie ucichły.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Omer Yurtseven jest dobry – ale co z tego
Następny artykułLakers chcą wymienić Jordana i Bazemora

5 KOMENTARZE

  1. Na 100% wychylić się po niego powinni w Utah. Pasował by tam idealnie.
    Słabe obie drużyny z LA, Denver i Portland – kiedy jak nie teraz, powinni pójść w tym roku all in.
    Natomiast sam Grant mógłby być średnio zadowolony…
    Biały właściciel, biały trener, biała pani prezes i GM, a jako wisienka biały jak śnieg Cwany Danny!
    Struktura rasowa w okolicy też niezbyt w jego guście :)
    Ludność biała: 80,4 %
    Afroamerykanie: 1,1 %

    0
  2. Jak na zdjęciu: Grant/Crowder: 1) punkty, 2) zbiórki, 3) asysty, 4) przechwyty, 5) bloki: 20/5/2,5/1/1 vs 10/4,5/1,5/1/0,5. Zrobiłbym za Crowdera, Smitha, Saricia. Pewniak do S5, a w PHX przy CP3 mialby mniej rzutów, ale z lepszych pozycji – na moje 17/18 punktów. A poza tym w PHX wszyscy właściwi ludzie maja właściwy kolor przekonań. Lub tez za Crowdera Kamińskiego Saricia i jakieś picki. Jae jest dużo starszy i to co boli to jego brak regularności, co widać jak na dłoni, od czasu jak Cam Johnson wszedl do S5.

    0