Flesz: Wczesne spojrzenie na wybór Detroit w Drafcie 2022

3
fot. apnews.com

Ten sezon jako rywalizacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej głupiutki i coraz bardziej skomplikowany. Wojnarowski i Charania tweetują o tym kto znalazł się w protokole COVID-19, jakby to było free agency, a drużyny po prostu nie są gotowe do gry – i wiele z nich tak wygląda w pierwszych połowach meczów – bo trenerzy najzwyczajniej do ostatnich minut nie mogą być pewni kto będzie grał.

Frank Vogel mówił po żałosnym występie jego składu w Minnesocie, że myślał, że Russell Westbrook nie zagra – zagrał. Mówił, że myślał, że Malik Monk i bohater środy Austin Reaves zagrają – nie zagrali. Timberwolves mieli za to tylko kilka godzin, żeby przygotować się na to, że grają już bez Anthony’ego Edwardsa, który dopiero co w środę rzucił 38 punktów na Jokiciu i Nuggets w Denver. W piątkowe popołudnie Ime Udoce nagle, przed wyczekiwanym meczem z Warriors, wpadły do protokołu wszystkie czwórki Al Horford, Grant Williams i Juancho Hernangomez, do tego przeziębił się Dennis Schroder i też nie zagrał. Liga idzie na przetrwanie. Żeby tego było mało, dziś o 18 w CANAL+ Family (i później o 23:30 w CANAL+ Sport) Detroit Pistons grają z Houston Rockets.

4-23 Detroit Pistons są aż o +5.0 punktu na 100 posiadań lepsi od rywali w tylko 55 na razie wspólnych minut Cade’a Cunninghama – 36% za 3, 17.9 punktów, 6.7 asyst i 5.3 zbiórek w ostatnich 15-tu-Rookie-of-the-Year meczach – i combo-guarda Sabena Lee, który pod nieobecność kontuzjowanych Kelly’ego Olynyka i Jeramia Granta, wygląda na drugiego najlepszego gracza w tym nieprzypadkowo przegrywającym mecz za meczem składzie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Spurs zatrzymali serię Jazz. 43 punkty Lillarda. Debiut IT. Kontuzje AD i Cartera
Następny artykułWendell Carter Jr. tylko z naciągniętym mięśniem

3 KOMENTARZE