Flesz: Młody max Porter Jr w przedziwnym dołku (i dziś o 22 w CP+)

1
fot. NBA League Pass

Przeciwnicy Denver Nuggets (4-4) trafiają w tym sezonie 36% rzutów za trzy, gdy Nikola Jokić jest poza boiskiem i 28% kiedy jest na nim. To pomaga zrozumieć dlaczego Nuggets są w tym sezonie tak okropni bez swojego MVP. Inny powód to kontuzja Jamala Murraya. Jeszcze inny to Michael Porter Junior, który po podpisaniu latem maksymalnego kontraktu, kompletnie zawodzi i nie wydaje się to być związane z kiepską perspektywą zdrowotną, która w 2018 roku zepchnęła go z Top-3 draftu na 14 miejsce.

MPJ rzuca w tym sezonie średnio – uwaga – 10.9 punktów.

10.9!

I jest 0/12 za trzy w trzech ostatnich meczach. Nuggets przegrali dwa ostatnie – oba z Memphis – i dziś wieczorem naszego czasu (godz. 22, Canal+ Family) podejmują Houston Rockets (1-7).

Nie chcesz myśleć o ryzyku Nuggets, którzy zdecydowali się deponować rocznie 35 mln dolarów na koncie gracza, który zagrał dla nich razem tylko 153 mecze (wliczając playoffy) i opuścił debiutancki sezon na leczeniu zoperowanych w wieku 20 lat pleców. Porter nie jest Joelem Embiidem, żeby być pewnym sportowej strony tej inwestycji, bo przecież nie możemy być pewni czy MPJ w ogóle jest koszykarzem wynoszącym skład wokół na wyższy poziom, czy też graczem, który zrobi się nagle gorący jak Jordan Clarkson i wygra duży mecz na wyjeździe w playoffach.

MPJ trafia 22% trójek (w dół z 45%), trafia 36% dwójek (w dół z 54%) i tylko 56% z linii (w dół z 79%).

To nie wydaje się normalny dołek. To przecież natural born shooter. Ani razu w tym sezonie nie rzucił więcej niż 16 punktów. Nie jest to więc kwestia nierównej formy.

Trafia tylko 27% catch-and-shoot rzutów wszędzie (22% za trzy) i 32% po koźle. Mr I Will Shoot Over Anybody trafia dotychczas zaledwie 14% kontestowanych jumperów i trafił 44% z 16 niekrytych trójek. Znaleźliśmy coś dobrego, ale to nie jest łatwe.

To musi być nowa piłka, nie?

Chleb powszedni Portera to rzuty po kontakcie z piłką krótszym niż 2 sekundy i trafia 41% z nich – jeszcze nie najgorzej – ale liczone są tu też layupy. Trafiał 57% takich rzutów w 61 meczach poprzedniego sezonu.

MPJ radzi sobie coraz lepiej w obronie – podwoił liczbę swoich przechwytów do 1.3 na mecz – i Nuggets generalnie kontynuują swój defensywny progres po dealu Aarona Gordona (#5 miejsce w lidze), co myślę jest bardzo zdrowe dla tego składu w tym punkcie sezonu. Problem w tym, że 82% minut Portera to minuty z Jokicem na boisku. Trener Nuggets Mike Malone przed tygodniem co dodał Willa Bartona do lineupu samych rezerwowych, ale prawdopodobnie chciałby grać Bartonem i Porterem razem, gdy na boisku nie ma Jokica. Lub zbudować piątkę, w której MPJ jest ofensywnym dynamo.  Nie może tego teraz zrobić.

Malone w czwartek:

“I never get the sense with Michael that he’s nervous or doubting himself.

Obviously, we’re not accustomed to seeing Michael have this type of a start to the season after seven games. I have no doubt that he’ll be able to shoot himself out of it.”

Houston dziś nie ma matchupu na Portera. Rockets startują Jae’Seana Tate’a, Alperena Senguna i Christiana Wooda we frontcourcie. To Tate prawdopodobnie będzie krył dziś Portera, ale mierzy tylko 193 cm wzrostu, więc MPJ z łatwością może rzucać nad nim. Nie ma też na ławce Rockets nikogo, kto mógłbym mu zagrozić rozmiarami. Wydaje się więc, że ten mecz dziś to świetne miejsce na reset czkawki.

Porter nie przechodzi przecież przez to co Markelle Fultz.

Nie?

Poprzedni artykułSitarz: Nierozwiązane problemy Phoenix “Run it back” Suns
Następny artykułJaylen Brown może opuścić najbliższe mecze