Do zakończania playoffów pozostały już co najwyżej tylko trzy mecze. Wkrótce poznamy mistrza, a potem od razu wejdziemy w najgorętszy okres offseason. Draft (29 lipca) i wolna agentura (2 sierpnia) zbliżają się wielkimi krokami i to właśnie na tym skupia się teraz uwaga 28 drużyn będących poza grą. Okolice draftu to też moment wzmożonej aktywności na rynku transferowym, dlatego coraz więcej pojawia się spekulacji i plotek.
Najgorętsze nazwisko obecnie to Ben Simmons, którym Philadelphia 76ers już otwarcie handlują. Oczywiście nie jest to żadnym zaskoczeniem po fatalnych playoffach w wykonaniu Simmonsa, ale też nie musi jeszcze oznaczać, że Daryl Morey szybko się go pozbędzie. Na razie Sixers sprawdzają rynek i mają wysokie oczekiwania co do ceny. Chcą, a wręcz muszą w zamian dostać innego All-Stara, bo nie są na etapie, w którym mogliby zadowolić się pickami czy jakimś młodym graczem. Celem jest mistrzostwo, więc wymiana musi ich do tego przybliżyć. Poza tym Morey jest znany ze swojego zamiłowania do polowania na gwiazdy. Jeśli na przykład zgłoszą się do niego Portland Trail Blazers, nie będzie chciał rozmawiać o CJ McCollumie, tylko o Damianie Lillardzie. Nie zadowoli się byle czym i prędzej zatrzyma Simmonsa, czekając na lepszy moment.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Adamie – wrzuce komentarz, bo wyglada jakby art byl niedoceniony.
Wrecz przeciwnie. Rzetelna robota i solidny ”recap”. Nic dodac, nic ujac. Czytelnicy doceniaja, dzieki!
Podbijam!
Potwierdzam. Wszyscy czytają, każdy się zgadza, stąd mało komentarzy.