Dniówka: Trwa kryzys Celtics. Pojedynki gwiazd w ostatni weekend przed przerwą na ASG

2
fot. Keith Birmingham / Newspix.pl

Na tydzień przed końcem pierwszej części sezonu obaj zeszłoroczni finaliści Wschodu mają ujemny bilans i znajdują się poza najlepszą ósemką konferencji. Ale podczas gdy Miami Heat przed chwilą byli jeszcze niżej i teraz odbijają się goniąc czołówkę, dużo gorsze nastroje panują w Bostonie. Celtics zanotowali w ostatnim czasie duży spadek, są na dnie swojej dywizji i z coraz większą niecierpliwością wyczekują przerwy, która da im nieco wytchnienia.

Nadal jednak nie ma jeszcze powodów do paniki, ponieważ środek tabeli Wschodu jest niezwykle wyrównany i panuje tu ogromny ścisk. Heat i Celtics są na miejscach dziewięć i dziesięć, ale tylko jeden mecz dzieli ich do czwartych Indiana Pacers. Kilka kolejnych zwycięstw może więc sprawić, że nagle sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (957): Wiosna
Następny artykułJordan do teraz nie odpuszcza Garnettowi

2 KOMENTARZE

  1. Mała poprawka – Danny nie zrezygnował z transferu Turner+Oladipo. Mówiło się, że właśnie Dipo za wszelką cenę chciał włączyć w trade. Inna sprawa czy w ogóle była realna opcja tego trade’u, Indiana nie dawała tyle na kontrakcie co Hornets.

    0
  2. Płakanie za występem Conleya na ASG jest trochę męczące już. Nie oszukujmy się – Gość, pomimo mojej sympatii do Niego, nie jest w tym sezonie All-Starem. Są lepsi od Niego. W sumie, to zawsze byli. Może kiedyś bardziej Mu się należało, ale dawanie nominacji „za zasługi” to trochę umniejszanie statusu tego tytułu. Wiem, że w przeszłości byli słabsi uczestnicy, ale mimo wszystko, przeważnie wynikało to z Ich miejsca na liście najlepszych w konferencji. Mike, niestety, w mojej opinii, w tym sezonie, ponownie, się nie łapie :/

    0