Między Rondem a Palmą (942): Prezentuj go

9
fot. Oskar Pilch po przeróbce

Dziś w Palmie rozmawiamy o wymianie Jamesa Hardena na Brooklyn, świeżynkach w Philly i naszych wspomnieniach z passy 3 zwycięstw Knicks. Sprawdzamy góralskie powstanie, zimową modę stołecznej bejozy i nasze ulubione miejsca w Kanadzie.

[wpdm_file id=978] 

Poprzedni artykułWake-Up: Milton i Maxey odświeżyli Sixers, kontuzja Nurkicia
Następny artykułDniówka: Harden może zagrać w sobotę. Luka-Giannis w piątek. Murray-Mitchell w niedzielę

9 KOMENTARZE

  1. Kolejny ciekawy wątek fascynującej osobowości zNYKającego – pomimo ewidentnego ucha do bogactwa frazeologii, literatury, historii i geopolityki, pomimo daru do żonglowania odniesieniami kulturowy zarówno wysokiej, jak i popularnej – pozostaje całkowicie GŁUCHY na dziedzictwo greckiej muzy Euterpe i wydaje się być z tego faktu wielce zadowolonym!

    0
  2. Znyk jeśli można ja jakoś nie do końca rozumiem to co powiedziałeś w tej Palmie na temat Ciebie i muzyki. Wiem już wcześniej mówiłeś że nie cierpisz hałasu i to rozumiem. Ale słuchając Was przez wszystkie lata raczej odbierałem Ciebie jako takiego melomana który lubi sobie dobrych rzeczy posłuchać ( może na winylach). Często jednak wspominałeś o różnych wielkich artystach jak queen, dire straits, prince czy jak w tym odcinku cohen ‘ie i zawsze wykazywałeś się wiedzą na temat ich utworów i twórczości. Wspominałeś też że top wszechczasów trójki to dla Ciebie w nowy rok pozycja obowiązkowa, wiec obraz tu dwóch różnych ludzi. Bo jak wysłuchać 100 piosenek jak nie słuchasz nic wogóle. Czy zmuszasz się i z bólem w uszach? Chyba że z muzyką u Ciebie jak z nba u nie których nic nie oglądają a tylko czytają o meczach i wszystko wiedzą. Może też nie słuchasz a czytasz o twórcach piosenkach?
    Tak pytam bo mocno mnie to zaciekawiło.
    Pozdrawiam

    0
    • A mnie zastanawia, wiem jak dzieci podchodzą do muzyki, moja Córka na przykład dużo śpiewa i tańczy – i nie wyobrażam sobie że miałbym Jej tego zakazać – “bo ja nie lubię muzyki” – jest to moim zdaniem odbieranie swego rodzaju radości z życia

      0